Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinson2401

Czy myslicie o zdradzie?

Polecane posty

Gość karolinson2401

Czy myslicie p zdradzie?Bo ja czesto.Zwlaszcza jak sie pokloce z "moim"...Wlasnie przed chwila zrobil mi awanture, a ja nie pozostalam obojetna i tez mu nawrzeszczalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgggsde
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulcia452219
ja tez mysle, nawet ostatnio bardzo czesto, tak mnie podkurwia moj facet ze mysle sobie ze nie jest nie do zastapienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy czasem
myśli. mam dolinę, bo jak myślę o zdradzie, to bardziej w sensie emocjonalnym niż seksualnym. seks z mężem jest suoer, ale brakuje mi od niego czułości i okazywania miłości. meaa - myśleniem nie zepsujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinson2401
Kurcze, ja to sie boje, ze wlasnie takim mysleniem moge zaszkodzic naszemu zwiazkowi...Nie to, ze nasz seks jest niesatysfakconujacy, wrecz przeciwnie jest super, ale mam bardzo wielka ochote go zdradzic ze zlosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy czasem
nie, tak żeby na złość zrobić to nie... bardziej dla zaspokojenia potrzeb. kiedyś byłam pewna, że męża nigdy nie zdradzę. teraz - jakby mnie facet dobrze podszedł... to kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to zrobilam
Kilka lat temu. Z mezem mielismy ciezkie chwile, on nic nie robil w kierunku zeby bylo lepiej no i stalo sie... znalazl sie ktos kto chcial mnie pocieszyc... I powiem wam jedno - NIE JEST WARTO. NIE ROBCIE TEGO!!!!! Zdrada nic nie daje, rozladowuje napiecie seksualne i daje ogromnego kaca. Nic wiecej!!!! Nie rozwiazuje problemow. A ten z kim sie zdradza nie jest zwykle warty naszego spojrzenia, nie mowiac juz o ciele.... Tylko ze my tego nie widzimy bo nam sie wydaje ze to nowy ksiaze na bialym koniu z ktory wszystko bedzie inaczej. Nie jest. Moja zdrada nie miala byc zadnym nowym zwiazkiem. Tylko seksualną przygodą. Seks byl spoko, ale wcale nie lepszy niz z mezem. A potem bolalo... bardzo... i do dzisiaj boli. Maz sam sie o wszystkim dowiedzial... praktycznie od razu, bo bylo po mnie widac. Potem bylo ciezko. Rozstalismy sie na jakis czas. Taka mala separacja. Na moje wlasne zyczenie, bo maz nie chcial. Wybaczyl mi od razu. Ale ja nie moglam. Musialam dojsc do siebie, przemyslec sobie wszystko. Po 8 miesiacach jednak wrocilismy do siebie, zmienilismy otoczenie, naprawilismy bledy i od 5 lat jestesmy idealnym malzenstwem. Nie wyobrazamy sobie bez siebie zycia. Ja juz nigdy nie ogladam sie za innymi facetami. Nie ma po co. Lepiej starac sie porozumiec i rozwiazac problemy. Zdrada nic nie daje i jest zdecydowanie przereklamowana. Nie ma w niej nic ekscytujacego. Tylko upokorzenie, wstyd i wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×