czym jeżdzicie?

Ciekawe kto pod kogo się podszywa.Ty pode mnie.

Chodzi o jedno i o drugie :) Sama nie umiesz, ale od innych chcesz wymagać? :p Mężczyźni też nie muszą :)

Are you joking? Skończ z tym podszywem naprawdę bo to się nudne robi.

Jeżdże wałem z kołdry całą noc. Mamusia założyła mi nowiutką poszeweczkę

porażka, jak nie może czytać w myślach, to robię w takim razie aneks do listy życzeń :) niech nie lubi seksu i wtedy będzie najprościej ;D ja sobie jakoś poradzę najwyżej :P

Chyba Ty!

nom

kro, idziesz na łatwiznę, to dopiero jest porażka :o:o

Śpiewamm, tańczę i jem pomarańcze!!!!!!!! tralalllaaalala!!

ja już nie mam siły zwyczajnie. Po ostatnim związku trwającym rok, przez następne półtora nie miałam zupełnie ochoty na seks. Jak znowu się tak zrażę to nie ma bata - przejdę na drugą stronę mocy :D

kro ---> paczcie państwo, księżniczka kro się zraziła :) Sama nie znasz się na rzeczy i tyle :p:D

pffff, to mi dowaliłeś ;)

kro ---> dowalić Ci - ostatnia rzecz jakiej bym chciał ;)

czyli nie dowalasz, tylko sie tak trochę nabijasz ze mnie? :P

Może odrobinkę, ale naprawdę niedużo :D

heeeh ;) to ja już na kwestię seksu spuszczam zasłonę milczenia :D nie ma co dyskutować o tym z facetami bo i tak nic konstruktywnego z tego nie wynika :D To może zmieńmy temat na neutralny... jaki jest Twój ulubiony kolor?? :D

Myślę, że wynikło coś konstruktywnego - nie należy... iść na łatwiznę, ani sądzić, że milczenie rozwiąże problemy :p ani też sądzić, że rozmowa może sprawić przykrość (chyba, że nieumiejętnie prowadzona, no ale... w tym jesteście przecież najlepsze :p) :) kolor... haha, nie wiem, niech będzie... błękitny :D

kto jest, ten jest ;) gorzej jak problem zaczyna się w momencie utraty głosu po pierwszej literze pierwszego zdania ;) nie da rady :D chyba, że zamówię sobie wizytówkę z instrukcją obsługi na odwrocie ;) Co do błękitnego też kiedyś lubiłam najbardziej :) teraz chyba lubię prawie wszystkie kolory :D

hm, ale dlaczego miałabyś głos tracić? Aż taka wstydliwa chyba nie jesteś? :)

ojj jestem, jestem ;) dopuki się nie przełamię to nawet na neutalne tematy mi ciężko rozmawiać :D Potem to już powoli dochodzę do etapu, że buzia mi się nie zamyka, ale nie na zasadzie gadania, żeby gadać ;) choć rozmowa na temat na "S" jakoś jest dla mnie nie do oswojenia ;)

Pomyślałby kto, sądząc po forum, że u Ciebie nie istnieją inne etapy niż drugi :D;) no ale najważniejsze, że w ogóle dochodzisz :D choć wcześniej mówiłaś, że raczej szybko się to odbywa :D:p

hehe jeśli wnioskowałeś inaczej, to... - > niespodzianka > :D No Wielbicielu, coś znowu środek nocy nas zastał :D co prawda piszę z łóżka, ale wypadałoby się już położyć... ;) Więc żegnam się, ale pewnie nie na długo :D wcześniej czy później się spotkamy na jakimś ambitnym temacie :D Dobranoc :)

ano niespodzianka :) Dobranoc