jestem załamana wróżką, własnie mi wróżyla...

moja kumpela pisala sey i sprawdzilo sie jej, wiec ja tez postanowilam napsac, a ona pisala mi o facecie o ktorego pytalam, isala duzo, az na koniec, ze sie rozstaniemy i potem spotkam tego wlasciwego a ja chcialam wiedziec czy ten to jest ten wlasciwy i wychodzi ze nie bardzo potrzebuje milosci i wyszlo na to ze muszę jeszcze sporo czekać, jestem zalamana..:( a wy wierzycie i jak postepujecie?

nie wierze w boga ani wróżki

czy to była wróżka sms-owa????

nie wierzylam, do poki nie pewna starsza kobieta (nie uwazajaca sie wcale za wrozke) nie udowodnila mi czytajac z kart, ze jest w stanie powiedziec wszytsko o mojejsz przeszlosc / terazniejszosci i przyszlosci ...

tak to wróżka smsowa, ale wczesniej mi wrozyla odnosnie pracy-spelnilo sie, odnosnie faceta, opisala jakiego poznam-spelnilo się a teraz jakies bagno, wczesniej pisala ze sie szczesliwie zakocham i wedlug niej powinnam jakies 2 miesiace temu i w sferze uczuciowej nie spelnia się a teraz jestem zalamana

no wlasnie moze karty to inaczej i na żywo..:O

frappe-->?i co powiedziala ci wszystko?

a skad ta wrozka?jakis namiar?==to do autorki.

A możesz podać nr do tej wróżki? :)

z wirtualnej:O