heh

A więc tak. Byłam na dyskotece, tanczyłam z wieloma chłopakami, ale z jednym chłopakiem większość tańców, bo po prostu nawet jak mu uciekałam, zawsze mnie znalazł i brał do tańca. Spodobałam mu się, mimo że cały wieczór odmawiałam mu dania numeru na koniec przełamałam mu i dałam pod warunkiem, że jak coś to nie będzie natrętny. Ale jest problem taki, że mam chłopaka, napisałam mu o tym smsa na 2. dzień jak zobaczyłam, że on naprawdę chce się w tą znajomość zaangażować bardziej niż tylko jako kolega. Wiem, że powinnam mu o tym od razu powiedzieć, ale myślałam że na tej dyskotece nasza znajomość się skończy. W sumie mógł się domyślić, bo widział, że chciał mnie pocałować lub bardziej dotknąć a ja mu się nie dawałam lub odciągałam od siebie jego ręce. Chodzi mi o to co byście sobie pomyśleli na jego miejscu o mnie bo odczytaniu smsa ze jestem zajęta?