Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemmmmSexy...

dziewczynyczy jakis facet plakal za wami?

Polecane posty

Gość jestemmmmSexy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakalakalka
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemmmmSexy...
napiszcie cos wiecej....co i jak byliscie razem..w jakich okolicznosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadziaaa18lat
4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo......problem
moich dwoch tez plakalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak nie mam ochoty na
za mna płakali:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadziaaa18lat
po zerwaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakal plakal...
ale nie bylismy razem. On chcial byc. 3 lata mnie meczyl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dać kosza
Mój miał szkliste oczy, po czym na mnie spojrzał, i kiwnął głowę na znak czegoś. i było to ostatnie nasz spotkanie, bo uznał, że jest mi obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, facet płakał, nie rzewnymi łzami,ale to bylo strasznie rozwalajace, tym bardziej, ze wtedy jeszcze go chyba kochalam. miał 26 lat, a ja wtedy 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadziaaa18lat
w sumie 5 ale ten piąty nie był już kawalerem tylko rozdownikiem wiec się nie livczy bo juz płakał wczesniej z powodu kobiety tych 4 płakało po raz pierwszy z miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja płakał jak go rzuciłam po 3 latach bo mnie wykańczał psychicznie. I nagle mu się przypomniało jak to bardzo mnie kocha i chce być ze mną i się zmieni. Nie uległam. Drugi który płakał to mąż, jak jeszcze chodziliśmy że sobą to co jakiś czas odwalała mu palma i mnie straszył że to koniec z nami, w końcu nie wytrzymałam i którego pięknego dnia to ja mu oznajmiłam że to koniec. Płakał jak małe dzidzi. Od tego momentu zrozumiał kilka ważnych rzeczy i się chłopak poprawił. Dziś jest moim mężem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluteeennka
no za mna tez plakal bo chcail byc ze mna ja nie chcialam meczyl mnie ktocej bo 2 lata palkal jak dziecko ani razu sie z nim nie pocalowalam a on chcial sie zenic pytal ile dzieci bedziemy miec gdzie zamieszkamy ( bo on nie Polak) :O ja sie strasznie smialam bo nie rozumialam jak mzona sie tak zakochac dlugo nie czekalam ..:O mnie dopadlo takie uczucie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakal plakal...
w sumie juz wolazam jak plakal niz jak sie poszedl topic :O wredny szantazysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak nie mam ochoty na
1. Mój pierwszy facet, z którym bylam 2 lata, rozstaliśmy się bo miałam go serdecznie dosyć:o Płakal za mną rok:o Teraz jest prawie 4 lata od rozstania, a on nadal nie potrafi sobie ułożyc życia:o 2. Mój prztjaciel, z którym coś się zaczynało, ale w końcu stwierdziłam, że nie mogę bo przyjaźń się sypnie no i widoku płaczącego Pana B.nie zapomne:( 3. Mo 3 facet, 1,5 roku razem osttanie m-ce były koszmarem, stwierzdzilam, że wiecej nie dam rady walczyć o związek, nie wiem ile płakał, ale wiem, że tez nie umiał sobie poradzić i z nikim spotykać, to było hmmm 1,5 roku temu w marcu, teraz ma kogos od roku jakoś, ale jest z nią nieszcześliwy i ponoc porównuje ciagle nas obie:o 4. Mój 4 facet, któryz abiegał o mnie 2 m-ce a ja go nie chciałam w końcu zechciałam, spotykaliśmy się, ale on nie umial ze mną być i tego nie rozumiał:o ja tez tego nie rozumiem;) mówił, że nigdy nie był taki happy jak wtedy gdy mu się udało mnei zdobyć, że nigdy nie czuł się tak wspaniale z kobietą, ale jednak nie potrafi ze mną byc, ale ryczał potem za mną:p 5. Mój 5 facet, tylko 2 m-ce razem, ale najwieksze uczucie mojego życia:o burzliwe rozstanie połączone z jego natychmiastową wyprowadzką z miasta bo nie chciał żeby tu coś mu się ze mną kojarzyło:o Było ich jeszcze kilku, ale to była kwestia kilku spotkań ja o nich juz nic więcej nie chciałam, a facetów wzieło no i płakali:(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko podejrzewam, że płakał. Nigdy by tego nie zrobił w mojej obecności. Ale jak przywiózł mi rzeczy to był nieogolony i zapuszczony, wyglądał strasznie. Może specjalnie się tak zapuścił, żeby wziąć mnie na litość :o Ale przynajmniej teraz ma większe podstawy do głoszenia swoich teorii, że życie go tak skrzywdziło okrutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mezczyzna po ktorym najmniej bym sie tego spodziewala... rozstalismy sie (w sumie z jego inicjatywy) a on po 2 miesiacach doszedl do wnisoku, ze popelnil blad. Nie chcialam do niego wrocic poniewaz juz zdazylam sobie jakos poukladac wszystko i pogodzic sie z faktem, ze jednak to nie Ten, on jednak nie dawal za wygrana, wystawal pod moim oknem, szlochal i mowil, ze zrosumial ze nie potrafi beze mnie zyc, ze to ja jestem kobieta jego zycia. Bylam w szoku bo raczej byl typem ktory nie okazywal uczuc a tu taka wylewnosc z jego strony... no i dalam sie na nia nabrac ;) po jakims czasie rozeszlismy sie na dobre, wcale nie potrzebne bylo to kolejne 1,5roku, wtedy chociaz pozostaly mile wspomnienia a teraz tylko zal i pretensje. Przynajmniej juz wiem jak smakuja odgrzewane kluchy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to obrazuje jakie jestescie bezduszne ja tez za jedna dziewoją plakalem nieldugo pyknie rok od rozsttania a ja spotykkalem sie w tym czasie z 3 dziewczynami ale jakos z zadna,,to nie to\'\' :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wujek1986, kiedy jest mi zle placze... przewaznie z bezsilnosci i podejrzewam, ze wiekszosc tak ma. Nie widze, w tym nic zlego, czy to kobieta czy mezczyzna nie ma zadnego znaczenia. Nie ktorzy jednak wykorzystuja lzy do osiagniecia celu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×