Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmiejżelki

ile wam zajelo wychowanie faceta? kto sie poddal ... i zakonczyl zwiazek?

Polecane posty

Gość śmiejżelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrea21
faceta się nie wychowuje. albo akceptujesz jego charakter albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imoen
Oj, nie masz racji Andrea, związek to w sporej części "wychowywanie" i "oswajanie" siebie nawzajem. Nie powiesz chyba, że niczego nie uczymy się na podstawie swoich doswiadczen, wczesniejszych bledów, związków? Mało który facet w wieku powiedzmy 18stu lat jest dojrzały emocjonalnie, wrażliwy na potrzeby partnerki i nie mający problemów z komunikacją. To w związkach się "wyrabiamy", "wychowujemy" siebie nawzajem, i nie widze w tym nic złego. Oczywiście do pewnej granicy, normalna kobieta męczennicą nie zostanie, bo "a moze on sie zmieni"... Ale to chyba oczywiste. Jest roznica między szlifowaniem drobnych przypadłości i dopasowywaniem się nawzajem, a desperackimi próbami zmieniania socjopaty. Zdrowy psychicznie, pełnoletni człowiek odróżni te sytuacje, przynajmniej ja w to wierze :) A co do tematu - mój był już nieźle odchowany po swojej ostatniej byłej, za co jestem jej wielce wdzięczna :D (choć nigdy się nie spotkałyśmy). Co więcej, kiedy poznałam mojego faceta, to ja byłam bardziej emocjonalną kaleką i to on musiał mnie troche "wychować" do bliskiego, intymnego związku. A teraz - różnie bywa, chociaż z czasem jest coraz lepiej, co jakiś czas zdarzają się sytuacje, w których zachowanie drugiej strony nam nie odpowiada.... to staramy się nawzajem naprostować jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceta się nie wychowa
ale można go wytresować w sprzątaniu, zmywaniu, wynoszeniu śmieci, odnoszeniu talerza do zlewu po jedzeniu. praniu slipów i skarpet, opiece nad własnym dzieckiem, gotowaniu wszystko to pod warunkiem, że robi się to od samego początku związku/małżeństwa i że za spełnianie zadań odpowiednio się go nagradza - a najważniejsze jest, aby kobieta zachwycała się tym co robi jej męzczyzna - Kochanie, dziękuję że tak pięknie wszystko dzisiaj pozmywałeś! - Z usmiechem jakby on zrobił ci wielką przysługę, a nie tylko wypełnił swój powszedni obowiązek. Jak zwiążesz w jego głowie zadanie do zrobienia z tym że jesteś ZAWSZE potem zachwycona to on to będzie robił z przyjemnością, że jest Twoim Maczo :-D Mojego jeszcze dało się nauczyć, żeby dawał mi kwiaty na wszelkie rocznice i święta wspólne - ZAWSZE jestem zachwycona od 11 lat :-D Chwal go. To działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceta się nie wychowa
A i wspaniałomyslnie wybaczaj drobne błędy (pod warunkiem, że są drobne ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex dziewczyna exa
HAHA, no własnie był o tym topik ze trzy dni temu, że polskie kobiety uciekają sie do manipulacji facetem,zeby osiagnąć cel- czyli jego zaangażowanie w dom. Na czym polega różnica? dla przykładu podam mój dialog: ja: kochanie, super, że zrobiłes to i to. I świetnie Ci to wyszło, dzięki, a czy mógłbyś jeszcze.... on: proszę przestań już. Ja: ale co? on: zamiast tak nawijać powiedz mi co mam zrobić? ja : (opad szczeny) hęę??? :D on: normalnie , mówisz tak: Marek umyj gary . I ja ide i myje gary :D no i szczena mi spadła na podlogę :D faceci są albo chętni z natury albo z tresury. ja wolę tych chętnych od serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex dziewczyna exa
aaa, i jeszcze dodał : przeciez to także moje brudne gary! haha, normalnie go uwielbiam za to !!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×