Nie lubi minetki, nie chce orgazmu

Moją dziewczynę niezbyt pociąga lizanie cipki, nie ma chęci na orgazm. Ja tak bardzo, bardzo uwielbiam lizać cipkę, mógłbym to robić całymi godzinami a Ona za tym nie przepada. Ja potrzebuję kobiecego orgazmu bardziej niż sama kobieta, to jest mi potrzebne do życia jak powietrze. Co robić ????

dziwna ta Twoja dziewczyna - nie wie co dobre:-))

zostaw ją dobra w seksie to ona nie jest później będzie jak zwykle do dupy

any comments ??

Może sie wstydzi miec orgazmu?

Albo krępuje ją, że calujesz miejsce, ktore w jej mniemaniu służy do sikania i innych okropnych jej zdaniem rzeczy...czuje sie niepewnie, czy oby dobrze tak pachnie itd....upij ją i wyciągnij z niej o co biega;)Aha...sa kobiety, ktore nie odczuwaja przyjemnosci z lizania ciipki...wrecz odczuwają to jako nieprzyjemne doznanie, albo calkowice obojetne, co chyba musi byc niezle frustrujące.

Jak to wstydzi ?? przecież teraz wszystkie kobiety dążą do orgazmu. Orgazm, orgazm i jeszcze raz orgazm, jak nie mają orgazmu to wielki płacz i lamenty a tu proszę niespodzianka - wstydliwa mi się trafiła, hehe. Jak dla mnie to dziwne.

A może nie robisz tego ...hm...odpowiednio? A wstydzi się o tym powiedzieć lub nie wie jak?

Hmmm...no ja jak rozpoczynałam współżycie to az dziw teraz mnie bierze - wstydziłam sie miec orgazmu. Bałam sie, że wtedy stracę kontrole nad sobą, wygłupie sie itd....wolałam sie w spokoju zmasturbować....ale ja to dziwna byłam i jestem, wiec może jakis glupi ze mnie wyjątek. Niewiadomo jak jest u Twojej kobiety. Prawde tylko ona sama ci moze powiedzieć.

Może boi sie ze jej odgryziesz...?? Albo z buzi ci jedzie i mysli ze jej cipka zasmierdnie...?

niekoniecznie musi to być przyjemne. Ja np nie lubię kiedy całuje mi piersi, wręcz drażni mnie to. nie wiem, może to nieumiejętność facetow

ja też sie cholernie wstydziłam orgazmu i dlatego też nie chciałam minetki itp. dopiero jak szczerze o tym porozmawialiśmy to przezwyciężyliśmy ten wstyd może ona też tak ma..

ie, ona może wstydzi się, a najprawdopodobniej wstydzi się powiedzieć, czego chce. Może boi się, że nie wiesz, jak jej zrobić dobrze, że ona jest spięta i Ty będziesz ją lizał 40 minut i nic z tego nie wyjdzie. Wtedy Ty stwierdzisz, że ona jest oziębła, coś z nią nie tak i będzie finito. Na pewno sama chętnie Cię zadowala, ale nie pozwala, żebyś Ty jej tak robił...

Liże, lizę w sumie to niezbyt długo, ona już prawie ma wybuchnąć i zonk ... odsuwa się. Robię to delikatnie, więc nie ma mowy, że to z bólu czy coś.

No ewidentnie wstydzi sie swojej i Twojej reakcji na jej orgazm.Spoko, w koncu to przezwycięży.

Oby jak najszybciej to przezwyciężyła bo ja usycham bez jej orgazmu. Na początek spróbuję rozmowy.

Dla mnie wszystko jasne - też wolę przeżywać orgazm (inny niż pochwowy :-) ) sama - bo kiedy ktoś czy ewentualnie coś mnie w tym momencie dotyka, to po prostu czuję ból.

O kurcze... a ja normalnie kocham jak mi facet minetkę robi, mogłabym tak cały czas. Jak ja zazdroszczę Twojej dziewczynie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

prawie wszystkie sie wstydza,boja powiedziec co by chcialy,a wystarczy, ze wyjada za granice i wszystkie hamulce puszczaja. I nagle okazuje sie,ze lubia i lizanie i obci.ganie. Same zaskoczone przyznaja,ze nie wiedzialy,ze sex moze byc fajna sprawa. A Twoja sie wstydzi Ci powiedziec,bo boi sie,ze jak z nia zerwiesz.... to bedziesz sie z niej,, nabijal" przed kumplami.

chodź do mnie, ja jeszcze nigdy nie miałam faceta, możesz mi lizać do rana.