CO o Tym sadzicie? Metamorfoza meza

Moj maz (5lat po slubie) nagle zainteresowal sie wystrojem domu. Dotad typowy mezczyzna -nic go nie interesowalao. A teraz wraca z pracy z gotowymi pomyslami! Probowalam sie podpytac czy ktos z pracy opowiadal Mu o swoim domu i w ten sposob na niego wplynal. I tu pojawia sie problem -nikt! Czy myslicie ze to moze byc wplyw jakiejs kobiety? Ale do tego stopnia owladnela Nim, ze kaze mu dekorowac dom zanim mnie zostawi? Wiem, ze brzmi to absurdalnie, ale sama juz nie wiem o co chodzi. Pomozcie.

absurdalnie.

moze sie pojawiło troche wiecej u was gotówki i obmyśla jak ja zainwestowac?

wszedzie doszukiwać podstępów? widac, że ludzie nie potrafia przez dłuższy czas żyć spokojnie i beztrosko.

Dlaczego sie doszukiwac. No coz. Kiedys bylo tak, ze nie robilo Mu nic roznicy. Taki kolor sciany czy inny. NIC!!! A teraz nagle ma pomysl jak zestawic kolor na jednej scianie z kolorem na innej i zeby do tego dobrac poduszki na sofie. Przychodze do domu a tu nowa donica z kwiatami w kazdym rogu pokoju i nowe lampki nocne. O co tu chodzi?

Najdziwniejsze jest to, ze on nie robi tego radosnie. On jest spiety jakby cos przewinil, jakby sie spodziewal awantury albo ktos Mu kazal to robic. Czesto mowi -musimy cos wymyslec w kuchni.. itp. MUSIMY????

Przydus go, chyba masz jakies sposoby na swojego meza? Nikt tutaj nic madrego nie wymysli co dzieje sie w Twojego meza glowie.

Myslisz ze nie pytalam? Podpytywalam, sugerowalam, pytalam wprost - o co chodzi? On -a co w tym zlego? Ale jakby przestraszony.

Może po prostu byl u Was ostatnio ktoś i mu coś pojechal po ambicji że macie tak a tak w domu?...

on sie boi ze niedlugo sie z nim rozwiedziesz i chce uniknac sytuacji ze mu przypadnie tylko polowa nieodremontowanego domu a tak jakos sobie skorzysta.