Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kociaczekXYZ

Problem z byłym

Polecane posty

Mój problem polega na tym, że wciąż nie mogę zapomnieć o byłym facecie, nie jesteśmy juz razem ponad pół roku, ten związek był jednym wielkim cierpieniem. Krzyki, awantury, wzajemne pretesje, wyzywanie sie od najgorszych, akty braku szacunku,mogłabym mnozyc przyczyny rozstania... Oczywiście sama nie byłam również bez winy, tak to zazwyczaj bywa. Teraz jestem w innym dojrzalszym związku, z obecnym partnerem jest mi bardzo dobrze, ale mimo to wciąż tęsknię, mimo tego, ze było tak strasznie, tak ciężko, mimo tylu łez wylanych przez człowieka, który swoim zachowaniem doprowadzał mnie do łez, wylewanych nierzadko całymi nocami...... Mimo to nie potrafie zapomnieć, w czym tkwi mój problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mineło ci i juz:O:O:O.....szkod ami tylko twojego obecnego partnera,bo jest oszukiwany....w tak czesto macie ze ci co was olewaja,zlewaja i sa obojetni na was bardzo was pociagaja....zakoncz jeden etap zycia by wejsc w drugi...inaczej nie ma to sensu najmniejszego,bo oszukujesz siebie i obecnego faceta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem mi też jest przykro, nie chcę nikogo oszukiwać, ale sytuacja jest naprawdę dziwna, poznałam obecnego partnera przypadkiem, tak jakos wyszło,że się spotkalismy, nie chciałam niczego więcej...... Tylko przyjaxni, ale on się zakochał, cały czas mówiłam, że nie moge zapomnieć o poprzednim partnerze, bo zawsze bedzie dla mnie kimś wyjatkowym, mimo tego, ze mnie niejednokrotnie uderzył i poniżał...... Obecny partner to moja ostoja jest kochany, ale wspomnienia z przeszłości nie pozwalaja mi spokojnie spać :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem mi też jest przykro, nie chcę nikogo oszukiwać, ale sytuacja jest naprawdę dziwna, poznałam obecnego partnera przypadkiem, tak jakos wyszło,że się spotkalismy, nie chciałam niczego więcej...... Tylko przyjaxni, ale on się zakochał, cały czas mówiłam, że nie moge zapomnieć o poprzednim partnerze, bo zawsze bedzie dla mnie kimś wyjatkowym, mimo tego, ze mnie niejednokrotnie uderzył i poniżał...... Obecny partner to moja ostoja jest kochany, ale wspomnienia z przeszłości nie pozwalaja mi spokojnie spać :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociaczekXYZ Wiem mi też jest przykro, nie chcę nikogo oszukiwać, ale sytuacja jest naprawdę dziwna, poznałam obecnego partnera przypadkiem, tak jakos wyszło,że się spotkalismy, nie chciałam niczego więcej...... Tylko przyjaxni, ale on się zakochał, cały czas mówiłam, że nie moge zapomnieć o poprzednim partnerze, bo zawsze bedzie dla mnie kimś wyjatkowym, mimo tego, ze mnie niejednokrotnie uderzył i poniżał...... Obecny partner to moja ostoja jest kochany, ale wspomnienia z przeszłości nie pozwalaja mi spokojnie spać skoro nie chciałas nic wiecej to wnioskuje ze jestes z obecnym partnerem tylko dlatego ze nie chcesz go krzywdzic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszystko sie planuje...... takie jest zycie, wszystko jest maksymalnie poplatane, a ja sama nie wiem właściwie co mna kieruje...... Czuję coś do mojego obecnego, ale w porownaniu do tego co czulam kiedys do poprzedniego to taka dziwna namiastka, nie wiem czy to chore nie jest??? Jestem totalnie skołowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwisant
a czy ty kochasz obecnego partnera czy jestes z nim tylko bo jesteś bo tak Ci wygodnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak ty ........
z tym , ze mój ex nie byl oprawcą , chociaż związek byl burzliwy z iinych powodów to dluga historia rozstaliśmy sie nadal o nim myśle, tesknie ,...... kocham go jeszcze chociaż mialam okazje nie zaczelam nowej znajomości, nie moge, nie chce wlaśnie tego o czym piszesz , żeby to co bedzie z kimś teraz bylo namiastką .....skrzywdzila bym kogoś jestem sama może kiedyś sie zakocham , tylko wtedy bede z kimś to, że jest mi z x dobrze to za malo dla mnie , żeby z nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×