roseroserose 0 Napisano Sierpień 7, 2008 Czy któraś przeżyla coś takiego? Mieszkamy w różnych miastach. Na początku powiedział, że jest rozwiedziony i bezdzietny, pokazał akt rozwodowy. Posprawdzałam inne sprawy i ok, w związku super, naprawdę cudowny facet, idealnie jak dla mnie. Po prawie roku telefon - zadzwoniła żona, bo jego córka sprawdziła mu telefon. Myslałam, że padnę ze zdziwienia. Tłumaczył się, że żyją jak brat i siostra, juz dawno miał zamiar się rozwieść, kłamał, bo znał moje stanowisko dot. kochanek i nie chciał mnie stracić. Akt rozwodowy pokserował z różnych dokumentów. Po wielkiej awanturze stanęło na tym, że się rozwodzą. Teraz dzielą majątek, żona zgodziła się na rozwód bez orzekania o winie. Czy warto wybaczyć i znowu zaufać takiemu kłamczuchowi? Cholera kocham go... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Sierpień 7, 2008 no nieźle.... to się facet ciężko nagimnastykował, żeby tą całą mistyfikację stworzyć łatwiej by mu było normalny rozwód dostać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele... Napisano Sierpień 7, 2008 Byłam żoną takiego skunksa... Dziwię się, że jeszcze się zastanawiasz... Czy takiemu kłamcy i oszustowi można ufac???? Jak znam życie, najlepiej wyjdzie na tym żona, po rozwodzie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nianian Napisano Sierpień 7, 2008 podpucha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amant Wszech Czasów k.odwetowa 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Czy jesteś pewna ŻE SIĘ ROZWODZĄ:P? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żona szymona Napisano Sierpień 22, 2008 jestem pełna podziwu dla Twojego partnera... Chłopina dzielnie majta płetwami, podtrzymujcie ich na duchu " oż ..... co za idiotki tu siedza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EEEEtam 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Od razu bym pogoniła palanta, nad czym Ty się babo zastanawiasz?? A może ma kilka takich koleżanek, jak Ty?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem... Napisano Sierpień 22, 2008 daj sobie spokój. Okłamał Cie w bardzo waznej sprawie. Bedzie kłamał dalej. Nie daj się wrobić, po co marnowac życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach