mogłem zginąć w WC,człowiek nigdzie nie jest bezpieczny/

1.Wieje z kraty wentylacyjnej (przewieje klejnoty i bezpłodność gotowa) 2.Pająk łazi po ścianie - ugryzie mnie taki w tyłek i umrę na malarię albo inne paskudztwo;/małe to ale sprytne i przebiegłe,nie dajcie się zwieść 3.Płyny do czyszczenia toalety - tu nie trzeba wyjaśnień 4.Zły zamek w drzwiach - zastrzaśnie się niechcący i umre uduszony własnymi gazami Tyle niebezpieczeństw....

sukces gwarantowany:)

:D

hahahahahahaa

pajaki:( kiedys mnie taki jeden chwycil, jessuuu! ja do niego: dokad mnie ciagniesz, bydlaku:D

to ratuj sie chłopie i spieprzaj czym prędzej z tego sracza!

Od dwana wiem, że WC to kąt zagrożenia. Od dawna tam nie zaglądam. :)

to co robisz? walisz w pory, czy przez drag:D

zapomniałem jeszcze o śliskich płytkach - zaplączesz się w majtki,walniesz łbem w kibelek i kaput!!!

albo szczurza inwazja z klopa nie daj boże - w trakcie

:D

No i deska jeszcze, niedokładnie odłożona spada na plecy i trup..

No i deska jeszcze, niedokładnie odłożona spada na plecy i trup..

jakiś nieszczęśnik udusi się papierem toaletowym?

mam model z wolno opadającą klapą:D wobec szczura jestem bezradny

Masz całkowitą rację! Toaleta to bardzo niebezpieczne miejsce! Najlepiej robić w gacie. Bezpieczeństwo i ciepełko gwarantowane ;)

A jak naprężysz się za mocno w trakcie? I oczy trzasną? I stracisz wzrok?

mi kiedyś żarówka się przepaliła w trakcie... aż się zesr**em ze strachu;)

A mój brat ma kolegę który ma brata, który ma kolege, który ma koleżankę, która ma brata, który ma kolegę i ten kolega widział jak bratu jego kolegi urwało przy tym łeb ! (jak sie naprężył) Podobno cały sufit zabrudził!

ale was sie zarty trzymaja:D

o tym naprężaniu to czytałem,dlatego nie można kichać z zatkanymi otworami:nosowym i gębowym.... Boze,muszę iśc do toalety...boję się...moze lepiej wysikam się przez okno?

sikanie przez okno przyczyną kwaśnych deszczów

Nieeeee... Przez okno nie sikaj.:O Idź do toalety, a jak nie wrócisz za minutę, to wezwiemy pogotowie. Uratujemy Cię! :D

I jeszcze wypadniesz przez nie.. ? :o

ales;)

mnie kiedys pająk gonił ale mu zwiałam

aleeeeeeees -->najwyżej sąsiadowi dach zardzewieje,niespecjalnie go lubię więc sumienie mnie nie zagryzie... a taka jedna-->aż tak xle mi życzysz że pogotowiem straszysz?To ja już wole przez okno...Mam swój honor!!!

fajna ;)

A mi kiedyś mój durny chłop zostawił calusieńki sedes podniesiony. Przyszłam w nocy zaspana, usiadłam nie patrząc i wpadłam do dziury i nogi mi się unieruchomiły.nawet wrzeszczeć za głośno nie mogłam, bo brzuch miałam przyciśnięty nogami. Jak mnie już wyciągnął, bo jednak wrzeszczałam, to się tydzień nie odzywałam do niego. A ten gupek jeszcze się śmiał. :(

:D:D:D Sorrry...