poradzcie mi cos bo oszaleje

Kilka dni temu zajrzalam do komputera mojego narzeczonego,zawsze korzystam z mojego laptopa,ale tego dnia chcialam sciagnac kilka piosenek,zreszta niewazne. Cos mnie podkusilo zeby obejrzec historie..a tam...codziennie o tej samej porze,czyli jak wraca z pracy,otwierane strony z filmami porno. Najpierw zrobilo mi sie niedobrze,a potem zaczelam ryczec. Poczulam sie jakby mnie zdradzil. Wyobrazilam sobie jak to oglada i sie masturbuje.. M. zawsze ma ochote na seks,nawet jak sie przebieram w pokoju to zaraz sie zaczyna do mnie dobierac,kazdy pocalunek wywoluje u niego erekcje. Ciagle tylko slysze "mam na ciebie ochote" albo "moze sie pobawimy?" Jestem tym zmeczona...seks to jego ulubiona rozrywka,poza grami komputerowymi.. Pomóźcie mi i napiszcie co o tym sadzicie. Mam mu powiedziec o moim odkryciu? To nie jest prowokacja,potraktujcie to serio,prosze.

no przestań, niech sobbie ogląda:) :D chyba nie chciałabys zeby tobie zabronił oglądania ulubionego serialu:P

Spróbuj mu odmówić jak będzie agresywny ,to coś znim nie tak.Chyba że już masz takie uczucie że boisz mu sie odmówić bo będzie zły .

zawsze jak mu odmawiam to jest lekki foch.. a kiedys nie kochalismy sie przez tydzien i zaczal mi robic wyrzuty ze tak dlugo..

Nastepna naiwna co mysli ze jej facet jest świety. A zatem uświadomie Cie: to jest norma i 90% facetow to robi :)

napisalam mu esa bo juz nie mogl wytrzymac,ciagle pytal o co chodzi..od wczorajszego wieczoru nie rozmawialismy. Teraz jest w pracy,moze to wojsko tak na niego wplywa :(

Jestem tym zmeczona...seks to jego ulubiona rozrywka,poza grami komputerowymi.. to kup mu kilka gier komputerowych i problem z głowy :-)

Chodzi mi o to że facet jest erotomanem uzależniony od seksu.Twoje uczucia się nie liczą .Najważniejszy jest on i seks.

Co?????? Ale bzdury gadacie, widac ze sie nie znacie na facetach :) Oni maja zazwyczaj wieksze libido od nas i potrzebuja takiego wentyla :)

moj byly jakos umial sie powstrzymac.. a M. nie. Dodam jeszcze ze ze mna mial swoj pierwszy raz,moze to ma jakies znaczenie..

Jak chcesz z tego robić wielką tragedie, zamęczac tym siebie i jego to twoja sprawa. Ale ja bym ci radzila dac mu swiety spokoj. On nie przestanie tego robic, co najwyzej bedzie sie lepiej ukywac.

jestem w tych pozostałych 10 % :-o przegrałem życie :p

ejbisi -- tez tak mysle,po prostu zacznie kasowac historie..