Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psotka- migotka

nadgorliwość zabija związek- ale jak życ inaczej?

Polecane posty

Gość psotka- migotka

od dwóch lat trwam w związku bez zoobowiązań, nikt o nas nie wie, ale znajomi podejrzewają. Kocham go bardzo mocno od początku , walczyłam o niego jak lwica, dalej walcze. On twierdzi że nie możemy być razem, bo najpierw chce zpomnieć o innej, żeby moc zacząć coś nowego... ale ile można?? stram sie ilemożna, on nie robi prawie nic od siebie, tylko non stop twierdzi że go ograniczam, ze zachowuje sie jak byl moja wlasnościa. to jak inaczej o niego zawalczyć? co zrobić zeby zrozumiał ze zeby było coś wiecej musi on od siebie tez coś dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psotka- migotka
tak, ale gdybym przestała się starć to wszytsko stanęło by w miejscu , a ja chce wreszcie czuć sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psotka- migotka
obiecałam mu że poczekam az o niej zapomni, i mam czekac, tylko ze ja nie umie czekac bezczynnie bo chce zeby czul cały czas zejstem blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stworzyłaś przepis na porażkę... walczyć o związek, to czasem zostawić wszystko w cholerę - związku i tak się nie uratuje, ale mozna uratować trochę godności (pamiętasz jeszcze co to jest? - nie jestem sarkastyczna) mimo starań twoje zabiegi nie przyniosły spodziewanych rezultatów, przestań więc być lwicą, zrób coś inaczej niz do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Racjonalny
On nigdy w zyciu nie zgodzi sie na zwiazek z Toba,wybacz ale jesli bedziesz mu pikazywac ze czekasz na niego...zreszta...od kiedy to zdobycz poluje na tygrysa? Jesli mu pokazesz ze jestes niezalezna i swietnie radzisz sobie bez niego,nagle zacznie mu zalezec. Kobiety czesto maja z tym problem ze wzgledu na wybujala emocjonalnosc.jesli pzrestane sie starac to wszystko runie...bledne myslenie. I racja...miej godnosc,to on ma Ciebie pytac jak dlugo ma czekac ;)) Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×