Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ładny ten wiersz

Czy to właśnie dziewczyna powinna zabiegać o faceta czy odwrotnie?

Polecane posty

Gość ładny ten wiersz

Tak jak w temacie. Jeżeli dana dwójka się nie zna, to dziewczyna oczywiście - może się pierwsza przedstawić itd.. ale czy to ona ma proponować randkę? Albo czy spotkanie? Czy to ona ma ciągle zabiegać faceta, jeśli on nie wykazuje starań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
tylko i wyłącznie facet. nigdy kobieta. nawet faceci nie lubią takich narzucających sie kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładny ten wiersz
no a jej bardzo na nim zależy, to ma dalej próbować? czy wtedy wychodzi na to, że ta dziewczyna jest nachalna, a podobno faceci tego nie lubią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm no właśnie jak to jest?? Bo chłopak, z którym spotykam się od miesiąca czasem mówi mi, że fajnie by było gdybym to ja zaprponowała spotkanie :) Ale ja tak nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwrotnie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli para sie juz spotyka i facetowi widac, ze zalezy to oczywiscie, ze dziewczynie tez wypada czasem cos zaproponowac. Jak poznalam mego meza i sie spotykalismy to on w pewnym momencie, tez sie spytal czemu ja czasem sama do niego nie zadzwonie lub nie zaproponuje? Ale jak pisalam, mysmy sie spotykali i widac bylo, ze znajomosc szla naprzod. Natomiast gdy facet nic nie robi, nie wykazuje zainteresowania to wedlug mnie dziewczyna ciaglym proponowaniem czegos, tylko sie narzuca i traci czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładny ten wiersz
Madzia, tylko, ze ty się z nim spotykasz. a tu chodzi o parę osób, które się kompletnie nie znają (oprócz swoich imion) i podobno były jakieś próby, ze ta dziewczyna zagadywała do tego faceta, on ponoć obiecał się do niej odezwać i nic, a jej nieźle na nim zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek
a dlaczego nie ? chcieliscie równouprawnienia - trzeba ponies wszystkie konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale podlacze sie dzis do niego, mam nadzieje, ze mu powiem o tym, co sobie mysle i nie podlacze sie wiecej, bede czekala na jego ruch. ja probowalam, po raz enty, wiec sumienie bede miala raczej czyste, bede wiedziala,ze robilam wszystko, co zrobic moglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładny ten wiersz
kant - jezli facet zrobi pierwszy ruch to pewnie, ze dziewczyna może kolejny, ale mi chodzi o to kto ma pierwszy zacząć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze
facet bo skad ona na pocztaku ma wiedziec czy napewno mu zalezy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia miziaaaaaa
marchewka - ja już sobie powtarzałam, że wiecej sie do niego nie odezwe kilka razy - a i tak dalej \"wale w jego drzwi\". Ehhh.... i strasznie czuję się nachalna :( chciałabym przestać i zrezygnować, ale nie moge ten facet to IDEAŁ 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy powinien zawsze facet (choć z reguły to Mu się wydaje, że On podrywa, a jest podrywany delikatnie i subtelnie). Natomiast ja uważam, że kobieta ma prawo jeden raz do pierwszego kroku - w sytuacjach wyjątkowych, kiedy obiekt jest wyjątkowo zamknięty w sobie, brak Mu wiary, jest niesmiały czy cuś. Ale to jeden raz i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątkowo nieśmiały i zamknięt
y w sobie obiekt to by się po twoim jednym razie nie zorientował albo uznał, że to tylko typowe relacje koleżeńskie albo że się nabijasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej twoja strata a nie
obiektu bo ty robisz krok więc jednak tobie zależy a on pewnie nawet nie zorientowany że on tobiew się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia miziaaaaaa
mnie cholera weźmie!!! już po prostu powiedziałam NIE to NIE i od dzisiaj mam na niego wyjebane 😭 serio ryczeć się chce ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijijijijijij
Ja jestem niesmialy i skryty i serio wole jak mnie dziewczyna podrywa, jak ona proponuje spotkania, sama inicjuje wszystko. MI to w ogole nie przeszkadza a nawet mi sie pododba. Ale jeden warunwk: ZADEN PASZTET, TO MA BYC LADNA LASKA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×