Kobiety tak mają?

No więc zacznę od tego że byliśmy razem ponad 8 miesięcy i to ja zerwałem. Nie ważne z jakiego powodu, w sumie po czasie mogę powiedzieć głupiego. Nie czułem się z tym dobrze i chciałem wrócić. Po miesiącu przerwy znów jesteśmy razem, pomogła szczera rozmowa. Teraz jest jeszcze lepiej niż było wcześniej, ale ja myślę czasami o jednej sprawie. Oczywiście pewnie dlatego że męska duma została zadraśnieta. Przyznała mi się, że w czasie jak nie byliśmy razem, zaraz po zerwaniu poznała kogoś. Podobno przypadkowo, zagadał do niej jakiś facet i spotkali się kilka razy na kawie. I nic poza tym. Powiedziała mi że nawet gdybyśmy nie byli razem to i tak z nim by nie była i już wcześniej mu powiedziała że nie chce więcej się z nim widzieć. On wysyła jej czasem jeszcze jakiś sms lub próbuje dzwonić, które ona ignoruje. Czemu to zrobiła? I czy to jest zdrada? Może kobiety już tak mają. Po tych jej zapewnieniach ja powinienem o tym zapomnieć, ale jakoś od razu nie mogę. Pewnie pisząc o tym tutaj nie pomogę sobie, ale może ktoś napisze mi coś bez emocji.

Facet, po pierwsze zostawiasz kobietę z jak sam przyznałeś głupiego powodu, zjawia się ktoś, kto chce ją wyciągnąć z domu, a ona o dziwo to robi (a przecież powinna siedzieć w domu i płakać za Tobą !) i masz teraz jakieś żale. Po drugie, to na jej miescu bym Cię dawno kopnęła w 4 litery. Nie powinna wracać do faceta, co raz ją olał o jakąś głupotę :o

przeciez sie rozstaliscie....a w sumie to ja zostawiłes...wiec co sie dziwisz ze dziewczyna sobie chciała znalesc nowego pratnera...az e ci sie odwidziało to ciesz sie ze wogole wróciła do ciebie a nie narzekaj ze była z kims na kawie...:O:O:O:O

nie wiem czy się śmiać czy płakać :O

Czy on był murzynem?

wyszłam z kąpieli--->dobrze mówi

Hej :-) Wiem, że sytuacja nie jest komfortowa, ale to nie chodzi o to, że kobiety tak mają i że od razu po skończeniu jednego związku wpadają w ramiona innego mężczyzny, ale czasem tak się zdarza. I czasem wynika to z przypadku, a czasem z celowego działania. Tylko nie rozumiem Ciebie - zostawiłeś ją. Wiadomo, że każda osoba porzucona ma nadzieję, że znowu będzie tak jak dawniej, ale zdarza się to bardzo rzadko. Nie wiedziała, że do niej wrócisz. To trochę tak, jakbyś oczekiwał, że po rozstaniu kobieta będzie na Ciebie czekać do końca swojego życia w samotności. Moim zdaniem zachowała się tak, jak akurat wyszło. Doceń szczerość, że nie bała się o tym powiedzieć. To tak naprawdę Twoje niezdecydowanie i Twoja decyzja doprowadziły do tego co jest. Pozdrawiam :-)

brat_niedzwiedz - dobrze mówi, polejcie mu

Jezeli ty nie przestaniesz cofac sie do przeszlosci to napewno ten zwiazek nie przetrwa dlugo, stalo sie tak jak sie stalo i tego nie cofniesz a swoja podejrzliwoscia zakonczysz zwiazek. Takze zastanow sie czy chcesz z nia byc i czy dasz rade zapomniec o wszystkim jezeli nie to odrazu sie rozstancie bo po co dziewczyni glowe zawracac i sam zatrowac sie pytaniami na ktore nikt ci nie odpowie!

Sissy Hej a polejcie polejcie mi:):) bo cos zadzumiony jestem:O:O:O: jak to zwykle w poniedziałki:O:O:O

Hej Misiu :-)

Hej, dzięki za wszystkie opinie. Chcę tylko dodać że dokładnie wiem czego chcę, mimo że sprawa ma kilka dni nie rozpamiętuję tego i nie mam do niej o to żalu. Chciałem tylko posłuchać co inni o tym powiedzą. I tego spodziewałem się usłyszeć. Doceniam że mi wszystko szczerze powiedziała. Wiem że naprawdę mnie kocha :) Ja ją też bardzo. Teraz jest wspaniale i może czasem taka burza jest potrzebna żeby docenić słońce. Do "wyszlam z kapieli" - jak kogoś pokochasz to nie będzie ci tak łatwo kopać w 4 litery :)

Do Joe Black - jak kogoś pokocham, to nie człowieka, który stzela fochy o głupoty Pozdrawiam i życzę powodzenia.

ale zeby prawdziwie kochac to trzeba byc pewnym swoich uczuc ....:D...masz bezpodstawne pretensje do swojej partnerki:) zycze ci szczescia z ta dziewczyna i tak jak mowiłem wczesniej ciesz sie ze tak sie to skonczyła i ze trafiła na faceta do ktorego nic nie poczuła....masz heppiend...bo mogło byc zupelnie inaczej

"Chcę tylko dodać że dokładnie wiem czego chcę, mimo że sprawa ma kilka dni nie rozpamiętuję tego i nie mam do niej o to żalu." no trzeba przyznać - bardzo ludzki pan :D "Do "wyszlam z kapieli" - jak kogoś pokochasz to nie będzie ci tak łatwo kopać w 4 litery " jakos tobie nie sprawiło to problemu.

Spodziewałem się krytyki, szczególnie od kobiet :) Może i należało mi się. Pewne sprawy widzi się po fakcie. Ale mam i sporo szczęścia i co byście nie napisali jestem teraz lucky man :) :) :) :) Pozdrawiam wszystkich

"Do "wyszlam z kapieli" - jak kogoś pokochasz to nie będzie ci tak łatwo kopać w 4 litery " jakos tobie nie sprawiło to problemu. Oferma - dobre, dobre :D:D:D Też mi się wydaje, że taka jego miłość :o

ofe rma napisal jakos tobie nie sprawiło to problemu. Nie wszystko tu opisałem więc analiza co się stało i dlaczego i w jaki sposób, kiedy itp. jest jak pisanie scenariusza według własnych doświadczeń. Nie wiesz nic co czułem i z czym miałem problem a z czym nie. Taki komentarz może się dobrze czytać, ale nie bardzo ma związek z rzeczywistością, tak jak to co się komu wydaje.