Zaluję......dokonczcie zdanie

...ze wyszlam za maz..

..że nie zaufałam własnej intuicji, był na to czas, a teraz jest za późno... ..że zmarnowałam szansę, którą sobie wywalczyłam ..że w ogóle musiałam walczyć o szansę, bo wcześniej zmarnowałam ładnych parę lat. głupio i destruktywnie. ech... lipa straszna ale trzeba iść do przodu, żeby znowu potem nie żałować :)

-ze nie zawsze wierze w siebie -ze sie z nim spotkalam miesiac temu a teraz on jest daleko i d.u.p.a z tego wyjdzie :o :(

żałuję bardo,że usunęłam ciążę 12 alt temu że nie umiem powiedzieć matce ,zeby poszła do psychiatry,bo ma urojenia że nie uczyłam się języków obcych.

że nie poszłam na wymarzone studia...

Żałuje ze nie mogę zmienić tych wszystkich głupot popełnionych prze ze mnie . a tym bardziej zaakceptować zmian które wyniknęły z tych właśnie głupot.

żeee... -wyszlam za mąż -że kiedyś byłam ślepa i głupia... -że dałam się wplątać w to całe bagno w którym teraz siedzę...

...troszke żałuję moich przykrych wypowiedzianych słów wobec innych, dla innych... ...poza tym nie żałuję niczego, bo życie byloby okropne gdybysmy nie popelniali bledow... - byloby straszne gbyby nie poczucie ze moglismy lepiej...

że w odpowiednim momencie nie zauważyłam zże to moja miłość teraz on ma swoja która go rani:(

że zostawiłam miłość swojego życia

ze nie powiedzialam mu co czuje

-zmarnowany 3 lat z idota -ze nie mam na koncie 1000000000zl -ze zrobiam ciasto z kemem cytynowym -nie jestem jeszcze mama -ze zajebal mi ktos ksiazki rozewicza i kirsta -ze mieszkam w tak cujowej dzienicy -

że nie mam dziecka ... ale to jakby ode mnie nie zależało :O

http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=ZlotaAnia

- że nie wybrałam innego kierunku studiów - że marnuję się w tej robocie - że nie potrafię szczerze rozmawiać o tym co mnie boli

...że zniszczyłam znajomość z T ...że od razu nie powiedziałam Marcinowi, że mi się podoba ...że jestem sama ...że mam takich pojebanych rodziców ...że zmieniłam szkołę ...że uważam za "przyjaciółkę' idiotkę, która nic nie rozumie ...że nie mogę dodać topiku na kafe

że zawsze się poddaję.. że nie mam nawet z kim wyjść na spacer i siedze tutaj w tak ładny dzien...