Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reklama obok

jego rodzice byli kiepskim malzenstwem. co mam o tym myslec?

Polecane posty

Gość reklama obok

moj facet jest zle wychowany - tak uwazam. duzo mu brakuje. czasem jak cos zrobi czy powie, to mi kopara opada ze zdziwienia. ma 28 lat a jest jak dzeciak. sam powiedzial ze nie umie postepowac z kobietami. bo mial krociutkie zwiazki. wlasciwie to koles dbajacy o siebie. poznalam jego ojca. po prostu bylam tam, zaobserwowalam kilka zachowan. zawsze patrze, jak syn odnosi sie do rodzicow. kiedy wczoraj zalil sie na ojca o jakies duperele, powiedzialam ze mamy tyle lat, ze nie wypada zwalac winy na ojca. wtedy ten wyparowal ze jego rodzice w ogole do siebie nie pasowali, ze nie dalo sie zyc z nimi, ze ciagle sie klocili. ze przez nich wycierpial. zatkalo mnie. cos tam slyszalam od kumpla ze jego matka (nie zyje) byla dziwna. myslalam ze u nich troche dziwnie w domu, ze ojciec mojemu poblaza bo nie ma matki to stara sie byc mily. ale widze ze jest za mily, za miekki. nawet obiad mojemu na talerz naklada. a ten go krytykuje. zawsze w rozmowie jest krytyka ojca, krytyka brata. a przeciez moj facet powinien byc przykladem dla brata a podpora dla ojca. nie chodzi mi o to ze pochodze z innego domu. chodzi o to ze nie rozumiem, czemu moj facet tak podkresla ze wycierpial przez rodzicow. nie wiem, moze nie mam zrozumienia dla niego. bo narazie wydaje mi sie tylko, ze wina za swoje niepowodzenia obarcza zla atmosfere w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Bierz nogi za pas i zmykaj od tego chłoptasia. Za chwilę będzie Cię traktował jak resztę swojej rodzinki. A że jesteś spostrzegawcza więc już wiesz, co Cię czeka...:( I nie licz na to, że on się zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama obok
tak jakby oznajmil mi, ze nie umie czy nie wie czegos bo to wina rodzicow. a ludzie maja roznych rodzicow - a mimo wszystko potrafia wyjsc na ludzi, na porzadnych ludzi. a moj zwala na nich wine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama obok
co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftgug
Jestem po rozwodzie mam dwoch synow i tez swoje przeszli ;)) Ale wszystkie sytuacje umocnily ich charaktery sa super facetami no mieli moja milosc;)) Widocznie tam tego zabraklo i ten czlowiek jest rozchwiany emocjonalnie,nie mial oparcia gdy swiat mu sie walil na glowe ,widocznie rodzice zapomnieli o nim w ich chorym zwiazku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×