Boję się ciąży, ślubu, założenia rodziny...

Mam 19 lat. Super faceta przy swoim boku, który coraz częściej mówi o dzieciach, ślubie... mnie to przeraża. Nie wiem czy to wina mojego wieku, czy tego, że mam ze sobą jakieś problemy? Nie chcę ślubu, bo mam dość słuchania o zdradach, rozwodach, problemach z dziećmi. Kocham mojego chłopaka ale... no właśnie. Nie wyobrażam sobie tego zakładania rodziny... :( Któraś z Was też to przechodziła? :(

jak masz nawet 1% watpliwosci to nie zakładaj rodziny...moze jestes za młoda i z niedojrzała jeszcze na ten krok......

jestes mlodziutka , wiec pewnie dlatego ;)

nie martw się mnie też to przeraża:P że już o dzieciach nie wspomnę:O

Jesteś zdecydowanie za młoda. Nie ma się co spieszyć tymbardziej, że masz wątpliwości.

jestes jeszcze mlodziutka i masz prawo. ja tez w tym wieku poznalam chlopaka ktory od razu chcial powaznego zwiazku a ja jeszcze nie. efektem tego bylo rozstanie. pare lat pozniej poznalam faceta przy ktorym dojrzalam do tego by zalozyc rodzine.

Tyle, że ja chciałabym z nim być. Teraz, w przyszłości. Jednak wszystko po kolei. On już myśli przyszłościowo. Chce mieć dziecko, żonę. W końcu lata lecą. A mnie wizja ciąży po prostu przeraża... a jak sobie pomyślę, że śluby tak wiele zmieniają (niszczą) to już tym bardziej jestem na nie... Trochę się obawiam, że jeśli postawię na swoim coś się w związku popsuje...

Jak możesz nie postawić na swoim?:O To Twoje życie!!!!! Zgodzisz się na ślub, mimo że go nie chcesz? Dasz się zapłodnić, mimo że nie chcesz być w ciąży?:O Ciekawe, co jeszcze. Facet jak się zorientuje, że ma nad tobą władzę zrobi to samo, co większość mężczyzn- stwierdzi, że po porodzie masz juz brzydkie krocze i za luźną pochwę. Nie będzie go interesowało to, że właśnie urodziłaś dziecko i nie możesz przez 2 tygodnie nawet siedzieć na tyłku, masz szwy po cięciu krocza albo wręcz popękaną i szytą pochwę, ze nie trzymasz moczu, tylko to, że nie chcesz mu dawać... :O Mało takich biednych, "zaniedbanych" mężów tutaj pisze?:O Owszem, ucieszy się, że spełnił swój obowiązek i spłodził potomka, a potem, żeby ten fakt uczcić, znajdzie sobie chętną, młoda dupę do posuwania:O A Ty oczywiście nie będziesz miec nic przeciwko, w końcu będziesz się bała, że coś popsujesz...

Koleś może sobie chciec i snuć plany. Ważne, że ty jesteś za młoda i tyle. 19 lat to nie czas na zakładanie rodziny.

Nigdy bym nie wyszla za maz majac 19 lat

Ja też nie chcę wychodzić póki co za mąż. A mój facet mnie nie zmusza, nie namawia, tylko coraz częściej o nas mówi... Nie wiem co będzie jak w końcu zdecyduje i np mi się oświadczy... jak przyjmie moją odmowę... no sama nie wiem...

dzieci to ja tez nie chce miec, nie chodzi o to, ze boje sie ciąży, po prostu nie chce i juz. ale meża bym chciala :)