spotkanie klasowe

mój mąż jest przystojnym mężczyzną poszedł na spotkanie klasowe z podstawówki do restauracji w jego klasie oczywiście same rozwódki po 30-tce z nadwagą.Oczywiście napalają się na kolegów ze szkolnych lat. Czy te kobiety nie mają godności ? Mąż opowiadał, że jedna opowiadała wszystkim jaki lubi sex, że na jeźdźca, dużo palą, piją, potrafią wychłeptać nawet 5 piw, to trzeba mieć żołądek jak balon. Pytały mojego męża czy jest zadowolony z małżeństwa i czy mu się podoba. No nie mogę, ja młoda zgrabna kobieta wykształcona a te kaszaloty próbują szczęścia rozmawiając z moim mężem. Teraz te babki cały czas włażą na forum klasowe i skamlają o następne spotkanie. Czy one nie mogą sobie poszukać facetów gdzieś na portalach randkowych albo w realu ? Na co one liczą ? że przystojny facet się nią zainteresuje ? To że powiedział jej parę zdań to nie znaczy że mu się podoba,poprostu jest miły a one od razu myślą że cosik będzie.

Wiesz, jeśli impreza im się podobała, to może po prostu chcą się spotkać po raz drugi. Śmieszne to jest twierdzenie, że pół klasy chce się spotkać tylko z Twoim mężem.

taka jedna (jej mąż popełnił samobójstwo i jest wdową) wysłała wiadomość do mojego męża.A on nie siedzi w n-k i nie wie co się tam dzieje.Sama weszłam na jego profil i przeczytałam, że pozdrawia i prosi o zdjęcia i inne pierdoly. Odesłałam jej zdawkową odpowiedź ale tak się wkurzyłam, że pomyślałam żeby stworzyć sobie fikcyjny profil i wysłać jej wiadomość "Swędzi cię cipsko purchawico ?" Ale się powstrzymałam

Rzeczywiście, jak by koleżanka z klasy mojego męża napisała do niego z prośbą o zdjęcia, to bym chyba na nią nasłała kogoś :P Autorka topiku to dopiero musi być kaszalot, skoro jest zazdrosna o takie spasione po 30 :P