Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vinczii

Ślub bez rodziców pana mlodego

Polecane posty

Gość vinczii

Mam problem. W przyszłym roku chciałabym wziąć ślub z moim narzeczonym. Wszystko było by ok, gdyby nie jego rodzice. mam z nimi słaby kontakt i widuję ich w ogóle, nawet nie chce się z nimi kontaktować. Mój narzeczony odwiedza ich ale bardzo rzadko. Mamy swoje powody, ale nie chce o nich pisać. Boję się że oni mogą zepsuć nam ten dzień. Poza tym nie umiem sobie wyobrazić jak mogą wspólnie z moimi rodzicami przy jednym stole siedziec i rozmawiać. Nie wiem czy ich zaprosić??? Myślicie że tak wypada? Nie chce żeby było żle ale boje sie to ma być nasz wyjatkowy dzień a jak go spiepszą???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt Ci tutaj nie doradzi co masz zrobic, bo to tylko i wylacznie Wasza decyzja, Ja Ci powiem, ze nie wypada nie zaprosic rodzicow przyszlego meza, mialam ten sam dylemat co Ty, zaprosilismy ich i bardzo zalowalam, bo zepsuli nam wesele, klocili sie, w ogole nie tanczyli a i jeszcze sie w bojke wdali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinczii
no właśnie:( a ja chciałbym miec miłe wspomnienia z tego dnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelajna08
myslę, ze jesli Twojemu narzeczonemu nie zalezy zeby jego rodzice brali udział w slubie to nie musicie ich zapraszać..To masz byc Wasz dzień, Wasz slub i wqasza lista gości..Nie widze nic w tym złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinczii
Rozmawialismy na ten temat tylko raz. powiedział ze też się boi ze wolał by nie, ale ja widziałam w jego oczach zal. chyba chce ale też się boi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinczii
dobra:( niestety jego ojciec lubi sobie wypić. i to bardzo dużo:( robi się bardzo agresywny i ... szkoda gadać. Matka święta też nie jest w prawdzie nie pije ale mąż dla niej jest święty. czesto się kłócą i wyzywają. przykre ale co zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie znajoma miała podobną sytuację, ojciec lubi wypić i jest agresywny...ale zaprosiła bo ojciec to ojciec..wynik: ojciec się spił i powoli zaczął odstawiać swoje szopki więc go wygonili...przykre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze... to faktycznie nie za ciekawie, troche Ci wspolczuje, bo jednak przygotowania do wesela powinnym byc jak najbardziej radosnym wydarzeniem, a Wy tu takie zmartwienie, Ja bym nie zaprosila... w koncu to jest jeden jedyny dzien w zyciu, dlaczego ktos mialby Wam go popsuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinczii
no właśnie. też nie chce go zapraszać, ale czy potem już mój maż nie bedzie miał do mnie żalu o to. nie wiem:( trudny wybór. nie wiem czy niezapraszać czy zacisnać zęby i jakoś przebrnać ten dzień:(??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vinczi musicie o tym porozmawiac, niech to bedzie wspolna decyzja. Musisz powiedziec czego sie obawiasz i ze nie chcesz, aby cos Wam ten dzien popsulo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam wam szczerze że mój przyszły teść..też lubi popoić z tego co wiem i nie bardzo potrafi się zachować... też się tego obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma taki głupi charakter....ogólnie za nim nie przepadam....a jak sobie pomyślę, że będę musiała z nim tańczyć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinczii
mnie najbardziej przeraża myśl że sie spotkaja z moimi rodzicami:( sami razem z narzeczonym organizujemy wesele wiec nie było potrzeby żeby spotykali się wcześniej. Moi rodzice są bardzo anty takim ludziom wiec nie wiem jak to bedzie jak oni bedą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też przeraża myśl spotkania moich rodziców z jego. Jego matka jest w porządku, ojciec też niby ale ma strasznie głupią gadkę..Ale rodzice muszą się poznać tak czy siak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinczii
wiem:( no cóz do ślubu jeszcze kawał czasu. Faktycznie pogadamy o tym z narzeczonym i zdecydujemy. ja jak na razie jestem anty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujcio
teraz moze gada , ze nie zalezy mu zeby rodzice byli, ale za jakis czas moze miec zal i pretensje o to.. i tu dylemat- zaryzykować i zaprosic, czy odpuscic sobie ich i ew. kiedys tego zalować :(:( powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A może decyzję zostaw przyszłemu mężowi i po prostu podporządkuj się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykbzykbzyk
Tak źle i tak niedobrze. Ale powiem Ci tylko jedno, nie wstydź się przed swoimi rodzicami (oraz przed gośćmi na wesele, jeśli ich zaprosicie) i Twój narzeczony też nie powinien. To są dorośli ludzie i jeśli nie będą się potrafili zachować, to tylko oni powinni się za siebie wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malumalu
ja bym zaprosila...mimo wszystko, mimo wszelkich wad to jednak rodzice, jesli zaczna sie awanturowac wtedy moze ktos odwiezie ich do domu i wszystko bedzie ok...nie zaprosic nie wypada moim zdaniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×