Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajna dziunia

Chce odwołać randkę, lecz się boję ze źle robie pomocy

Polecane posty

Gość fajna dziunia
Bede czekać, jak sie nie odezwie - to i ja sie nie odezwe, przynajmniej wyjde z twarza. Wreszcie zaczynam myslec jak nalezy hehe dzieki wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
no jasne...lepiej ze teraz nic pozniej....ja sie spotkalam,zakochalam,a on ze tylko koleznenstwo...a ja teraz cierpie...niby sie ;przyjaznimy:ale to nie jest przyjazn...bo milczymy i tyle:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
nie cierp już!!!!! nie ma sensu :) Lala! :) Ja juz zrozumiełam, dzięki Tobie i innym. Teraz kolej na Ciebie. Wiesz, mnie by to w sumie wisiało z tym kolesiem, ale ja mam jakiś dziwny charakter. Z jednej strony zawzięta uparta - Wakla we mnie sie toczy - a z drugiej chyba nie potrafie przegrywac, z trudnem mi to przychodzi...... Albo inne, bardzo charakterystyczne dla POlaków - brakuje nam CIERPLIWOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato w pelni
dla mnie to chore, zeby dziewczyna proponowala randke... ale co ja tam wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
to ciesz sie:-( ja znam mojego od 6lat..tyle ze glownie mielismy kontakt tel.bo on ciagle nie mial czasu,inne panny itp.ale mnie traktuje jak kolezanke ze szczegolnymi wzgaledami...tyle ze wiedzial co czuje.....no i po ost.spoatknaiu jakos tak wszystko....ehhh szkoda gadac.mysle o nim i tyle:-( wiem ze nie jest mnie wart,wszysysc mi to mowia...jest milusi i przystojny laski leca na niego.....ale ma opinie kobieciarza...ehhh nie moge sie skupic na niczym.a musze skonczyc prace licenc.od 3 godzin siedze i nic nie nap.jak widzisz.....pisze z Toba:-P tyle bym dala zeby zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
MONCIA koCHANA :) JA TEZ DOPIERO CO PO LICENCJACIE JESTEM :)))) a CO DO RANDEK! TO MAMY ROWNOUPRAWNIENIE :p JA JESTEM ZA TYM, JAK MU SIE NIE PODOBA TO FRUUU :p mONCIA, A WRACAJAC DO CIEBIE! Koleżanko :( ja tam mialam, rok temu, zalamalam sie z powodu chlopaka, po 2 miesiasach wygladalam jak anorektyczka niemal, a i oblewlal cale sesje :/ nie doprowadz sie do takiego stanu - wiem co czujesz - u mnie bylo deczka inaczej, bo moj facet byl paskudny- ale dla mnie był piękny :P tylko ze mial zryty mózg :) ale w koncu to zrozumialam :) sluchaj jak go odtrąciłam, to potem wracal do mnie. NIe wiem czy wezmiesz to do serca co ci powiem, ale cholercia--------> wszytskie babki to mowia- na nich jednak dziala milczenia---> a znajdz sobie kogoś :) z tego co widze masz z nim kontakt, jak zadzwoni do ciebie, odbierz, ale powied ze nie masz czasu, jak napisz na gg, mow ze nie mozesz gadac teraz, Wg mnie jak to nie podziala, to jest z kamienia. Ale wg mnie to zacznie sie zastanawiac - faceci wariuja jak babka zaczyna ich olewac, nawet kolezanka. NIe wiem to co pisz eto srodek ostateczny, ale skoro nie masz nic do strancenia, ja bym sprobowala. Oni wtedy sie zblizaja. Widzisz robie ci psychoanalize, a sama jestem w potrzasu mesko0damskim - ale spokojnie, nic nie pilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
no wlasnie milcze od 2 tyg.korci mnie zeby napisac zapytac co u niego itp.widze jak siedzi nieraz na nk czy gg i on widzi ze ja jestem...ale sie nie odezwie:-( a lubie go i choc juz nie mam nadzieji ze cos bedzie to wiem ze nie zapomne o nim dopoki sie z kims nie zakocham....poki co musze z tym zyc:-( jest w moim zycuy i nic na to nie poradze...ehh nie wiem napisac mu cos/czy nie?ale to juz 2 tyg.i ni wiem czy wytrzymam:-( ja robie porawki licencjata...bo w przyszlym tyg.musze oddac a potem obrona. nie moge..plakac mi sie chce..juz nawet do Boga sie modlilam zeby mi pomogl sie skupic ale nic nie dziala:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
Moncia... w sumie wiesz, zrobisz jakbedziesz chciala :( ja bym sie nie odzywala.... ale skoro czujesz taka potrzebe...jesli bedziesz sie czula szczesliwsza. Ja nie odzywalam sie kilka miesiecy i przyłaził do mnie ten co to przez niego doprowadzilam sie do deprasji, bo nie mogl zapomniec mojego pocalunku :) Podobno jestem tygrysem ;) Ale umnie duma byla silniejsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to ma byc wasze pierwsze \'\'widzenie\'\' to byc moze on sie zwyczajnie boji... co innego w przypadku takich olewaczy dlugodystansowych kolezenstw..chyba trzeba zrobic jakas baze danych z nimi;) a tak w ogole, jesli facetowi podoba sie kobieta, to by sie zejsrał, zeby ja tylko zobaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
dziunia-a jak przylazl to tych paru miesiacach to co mu powiedziaals?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
do morelandia: No właśnie, a on widovznie nie chce sie zejsrać- widzisz ze odwoluje, ale nie wycofuje sie. Zreszta porąbane to jest jak ruski rynsztok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
Co mu powiedziałam :P ze szkoda czasu Twojego na Taka dziewczyna jak ja - wiesz, ja nie mam narąbane w głowie- ale uwazam sie za wartosciowa, a żle skonczylabym w tym zwiazku :/ on by mnie wykorzystal, pobawil i rzuucil - nie dostal nic poza napietnym trwajacym chyba 20 min pocalunkiem - ten pocalunek- pamieta juz ponad rok-uwazam, ze go nie zapomni.... PS. Zmierzam do tego, ze jemu zalezalo na sexie, a ja nie bylam gotowa, bo chcial to na raz dwa trzy, a ja niestety, nie z "tych szybkich" dziewczyn, jego fura za 50 000 mi jakos nie imponowała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
no rozumiem....tyle ze wiem ze ten MOJ wie ze jestem wartociowa laska....bo gdyby nie to pochodzil by ze mna wykorzystail i rzucil......a nie zrobil tego......wiem ze z innymi laskami np.spotykal sie przez miesiac a potem bez slowa przestawal przyjedzac i pisac itp.olala je i tyle....gdyby chcial mogl by zrobic to samo ze mna ale on wie ze ja jestem INNA nie taka pusta i naiwna.....ze znam sowja wartosc.....kuzwa zabije sie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
Jego sie nie zmieni, on na to gotowy nie jest. Widze, ze Cie szanuje! ale nie jest gotowy na taka kobiete jak TY, ale jest jeszze inna mozliwosc. Wie ze jak tylko kiwnie palcem, Ma ciebie!!!! pokaż jakoś, ze tak ni jest. On wie, ze jestes i nie ma co sie spieszyc. Qrcze, mysle ze o to chodzi, MOwie Ci, ten facet o ktorym pisalam, wrocil po prawie roku. Tyle trawało to wszyssto w jego pustej pale, tylko, ze za pozno, bo mnie sie odwidzialo :) Widzisz czasaem w gre wchodza miesiace, nie tygodnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
ale u mnie to trwa juz pare lat:-( wiesz miedzy nami nie bylo i nie ma prawdziwego koleznenstwa.....bo nie jestesmy sobie obojetni...mimo ze zarzeka sie ze niby tylko kumpela wiem ze nie jestem mu obojetne...widze jak na mnie patrzy co pisze....traktowal mnie inaczej....zawsze pisal ze mnie baaardzo lubi,jakies eski przed snem ze o mnie mysli choc nie wie czemu..na spotakniu komplemmenty itp.ale w miedzy czasie inne panienki.......tez mam takie wrazenie ze on wie ze zawsze jestem...bo nieraz probowalam juz zerwac kontak tak na amen......a on i tak pisal....nie umiem sie "uwlonic;od niego:-( wiesz tu chodz tez o to ze on ma zespol....muzyka to jego pasja....przez to jest znany laski na niego leca itp.ale ja go znam jeszcze za czasow kiedy byl NORMALNYM chlopakiem.glownie mielsimy kontak tel itp.ale w ost.roku on gral u mnie pare imprez wiec sie widzielsimy.w czerwcu sie nawet spotkalismy na kawie.bylo cudnie on tez taki kochany itp.no ale wiesz potem jako tak sie nie odzywal...zreszta przed spotakniem tez....ale myslalam ze po...bedzie sie czesciej......no wiec tak tkwilam w tej niepewnosci przez 3tyg.ludzilam sie czy bedzie cos z tego czy nie wie nap.do niego...czy jes jakas szanas itp.a on ze teraz nie ma czasu na zwiazki ze na pierwszym miejsu ma muzyke i kariere ze jstesmy kumpali i ze mysli ze tak jest dobrze......i ze mozemy sie PRZYJAZNIC.ja mu cos odp.a potem unioslam sie honorem i olalalm.2 tyg.temu gral u mnie.....gapil sie tak jak jego kumple.....a ja bawilam sie z jakimis menami bo po mnie przychodizli.chcialamz nim nawiazac kontak wzrokowy,ale on jak by uciekal wzroekim.....ja mialam humorek i potem go olalam.nie gadalismy ani nic.po2 dniach mi nap.eske w stylu czy jestem zawiedziona czy cos tam......a ja nie wiem o co chozi.....bo nie wiedzialam... a on ze nic tak sobie pisze itp.tydzien temu bylam na wakacjach a moja kumpela do niego nap.eske bo szuka;a zespolu na wesele dla brata chodizlo o kase itp.powiedziala ze to doe mnie ma jego numer itp.to on z nia cos tam pisal......a potem jej nap.ze chce sie z nia spotkac na kawie.ona odmowila bo ma chloapak itp.ale on......dlaczego to zrobil?wiedzial ze jes moja kumepla ze ja sie dowiem?przykro mi bylo......naprawde chcial sie z ni spotkac czy mnie wkurzyc?potem jeszcze jej nap.ze ma mnie pozdr.:-( ja wrocilam z wakakcji a on sie nie odzywa i ja tez.....a za 3 tyg.kolejna impreza u mnie gdzie on gra.....a ja nie wiem co bedzie:-( dolina na maxa!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
Qrde, teraz normalnie widze, ze ja nie mam problemu :/ Słuchaj, widze, ze Ty nie jestemsmu obojętna, bo robił Ci foszki. Ale jeśli już tak się zwirzamy namaxa - to powiem Ci, że Ty na niego nie zasługujesz, najzwyczajniej nie zasługujesz! Proszę Cię, znajdz sobie kogoś innego. Przy nim będziesz zawsze się czuć źle, zawsze inne leski, foszki - powiem Ci ja bym twgo spychicznie nie wytrzymała....mówię to jako kobitka !Za dużo tego wszystkiego,. Rozumiem, że mogłaś się zakochać, ale to nie ma większej, świetlanej przyszłości. Monia, to naprawde nie ma sensu. \pomyśl. Cale życie w niepewnosci, całe życie - jestem pewna, że w głębi duszy tego nie chcesz. Jestes bardzo wrażliwą osbka -podobnie jak ja - i widzę, że również analizujesz wszystko co się dzieje wokół Ciebie.... ale takie zachowanie tego Pana, nie jest godne Twojej osoby! Jestes wspania :) Prosze, zrób to dla siebie, dla mnie :) olej go )))))) świat jest taki fajny, a ilu fajnych gosci kreci sie wszedzie :) sama mowilas, ze "deptali" po Tobie :D nooo, czas chyba rozpoczac terapie. Wiesz jak ja mialam mega dola poszlam do ciezkiej pracy, tak zeby zapomniec! Praca jest nejlepsza terapia. Tak, tak! to prawda. Jesli pracujesz, to musisz wiecej praciwac. Pwiem Ci- wiem, ze trudno sie pozbierac- ale jak juz sie uwolnisz i zrozumiesz- wszystko inaczej bedzie wygladac. Monia- weź się w garść - on nie ejst wart jeden Twojej łzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jednego zmartwienia. A propos zmartwień. Jestem pewna, ze on bedzie chcial wrócić, nawiążać kontakt, bo wie, że jesteś kwiatem! Ktrory jest "dostepny" prosze cie daj z nim sobie spokoj!! Jesli tego nie weźmiesz do siebie... zawsze bedziesz cierpiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia886
kurcze dziunia piszesz jak bys mnie znama od lat hehe i masz racje analizuje i nie chce takiej niepewnosci przez cale zycie...i wiele osob mi mowi ze nie zasluguje on na mnie,ze jestem za fajna za ladna.....nawet gdybym z nim byla zawsze jak by jechal na impre balalbym sie ze jakas laska czy cos wiem....ze tak by bylo....i choc jest milusi to naprawde chce sobie odpuscic.wiele razy juz przez niego plakalam.....niby mnie szanuje ale masz racje ma swoje fochy i czesto przez to mi sprawial bol:-( musialo byc zawsze tak jak on chce...ma ciezki chcarakter to prawda.....ale co mam zrobic?mam w ogole utrzymywac z nim kontak czy nie?dodam ze nawet jak nie mam konaktu mysle o nim.patrze na jego fotki itp:-( ja juz jestem wykonczona psychicznie....chetnie bym ciezko poprawoala ale musze pisac prace...wiesz jak mi ciezko....??masakra....nic nie napislalam dzis.....po nocach juz nie spie....:-( co mam zrobic?odezwac sie czy co?kurcze tak mi ciezko......jeszcze ta impreza......chce umrzec:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
1) nie odzywaj sie - """POKAZ KLASE"""nie ma nic wazniejszego dla kobiety 2) jak mialam o kims zapomniec - paliłam mosty za sobą-dosłaonie 3) ignoruj go - bo nie zaluguje na ciebie 4)Jesteś super KOBIETA -weż sie lala za ŻYCIE :))))))) 5) jUZ DZIS nie pisz pracy, bo kity ci wyjdą :) 6) cHCIALABYM CI POMOC, NA ZASADZIE- w ktorj ja sbie sama pomoglam- jestes inteligentna dziewczyna, zajrzyj na tę stronę i poczytaj. Nauczyłam sie dszieki temu pozytywnie myslec http://www.huna.net.pl/ 7) jesli cie to zaintersuje nie wykorzystywuj tego, czego sie nauczysz, to tego co jest niezgodne z Twoim sumieniem, badz intencjami - bo zawsze wyjdzie Ci odwrotnie :) 8)Uśmiechaj się do ludzi, bo szczęście swoje zależy od tego, jak patrzysz na świat :) :))) CO TY nA TO MONIA?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
Monia,.... tylko ja czasem o tym zapominam, coz jestesmy tylko ludzmi, zazwyczaj fajnie nam sie radzi, ale powiem ci, ze piszac do CIEBIE-sama zrozumiałam, jaka ja jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia86
dziunia-czuje ze znalazlam bratnia dusze w Tobie;-)rozumiesz mnie.....moze pogadamy na gg co? 13048581 to moj numer...jestesm na niewiodcznym.....ale ide sie wykapac bo zwariuje:-( bede za pare minut.....mam nadz.ze sie odezwiesz:-)buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×