Obsesja kilogramow

Czy tutaj sa osoby ktore maja ten sam problem? mam dosyc, ciagle mysle o swojej tuszy, nie podobam sie sobie, a nawet nienawidze. Moje mysli kraza wokol jedzenia- ile zjadlam dzisiaj a ile wczoraj, wyrzuty sumienia, odraza do samej siebie.Sracilam nadzieje ze schudne, mam wrazenie ze to nie mozliwe. Nie robie zadnej bulimi czy anoreksji. Mam 164 cm wzrostu i waze 60kg. Kiedys wazylam 55 kg i bylam zadowolona. Nie wiem kiedy przytylam, wiem tylko ze nie moge zrzucic tych ochydnych 5 kg. Jestem zrozpaczona, a najgorsze jest to ze slysze uwagi rodziny, znajomych: eh co sie z toba stalo? powodzi ci sie jak widac! ja chyba sie zalamie!

:O a nie lepiej poćwiczyć zamiast jeść i rozpaczać? weź się w garść, 5 kg to nic. zrzucisz w 2-3 tygodnie max.

Dzieki Arya. Problem w tym ze chodze na basen regularnie. Plywam zawziecie 3 razy w tyg po ok 20-30 min. No i nie schudlam, wrecz przeciwnie wygladam jak jakis atleta!):

Niektorzy ludzie sa naprawde chamscy czasami. Ale nie zycze takiego problemu nikomu.

rozwinely mi sie bary wygladam jak chłop :O:O:O jest jeszce gorzej od pływania!!!! i wszyscy sie ze mnie smieją :O jak widzą na basenie to chore nie chce juz zyc

ej podszywy :(:( jestescie chorzy ludzie :/a 5 kilo to wcale nie mało :(:( najgorsze ze rozepchałam juz zołondek i pochłaniam takie ilosci zarcia ze dla wojska rosyjskiego i gruzinskiego by strczyło

macie jakies fajne cwiczonka??? cwiczyłam miesnie kegla i nie pomogło :O:O mam cipe jak wiaderko ze studni :(:( na wsi :(

brak słów :( podszyw za podszywem :(:(:( myslicie ze facetom podobają sie takie pulchne misiaczki jak ja? w sumie kofffanego ciałka nigdy za duzio nio nie???

ktory chce mnie wyrżnać w dupsko wsadzic swojego pytonga w moją smierdząca rozepchana cipuchnę :):D:D:D

nie ma chetnych ? w takim razie ide do dziadziusia po lizaczka :D:D:D

zajrzyj np. na www.dieta.pl na tej stronie znajdziesz treningi www.bieganie.pl zamiast uzalac sie, zrob cos ze soba

Do debila podszywacza- zastanow sie co ty piszesz. Ta osoba widocznie ma problem, nadwaga moze stac sie dreczaca obsesja i w tym nie ma nic smiesznego. Co to jest bulimia, anoreksja?...choroba duszy nic innego. Autorko, 5 kg nie jest duzo, nie jedz wieczorami to napwno ci pomoze schudnac.

ale chodzi o to ze ja nie potrafir sie powstrzymac przed jedzieniem , nie dam rady jak nie zjem wariuje i moglabym pochlastac kazdego :(:( a moze liposukcja? odsysanie tłuszczu? ktora probowala?

głupia jestes i wcale nie gruba ja waze podobnie i mam 166 i mam zajebista figure;D

ej sorki ale jak sie sobie nie podobasz to schudnij, nikt ci przeciez nie kaze byc gruba nie? :P

Pytajnik Jakis kretyn sie podszywa pode mnie. Ja sie niestety czuje okropnie i zazdroszcze tym wszystkim filigranowym dziewczynom figury.

podszywa czy nie ja patrzałam tylko na twoj pierwszy wpis i wciaz uwazam ze przesadzasz

Tylko wiesz, problem w tym ze 5 kg to jednak jest duzo. Musialam zmienic garderobe bo z tamtego roku nic nie wchodzi na mnie., zadne spodnie sie nie dopinaja...Koszmar. I chce schudnac, staram sie jesc dietetycznie, do tego rower+basen i nic! mam wrazenie ze jestem coraz grubsza):

ja nie moge, nie masz innych problemów? sądzisz, że tu wyleczysz sie ze swoich kompleksów? podszywaj a sie po ciebie i glupio komentuja, wejdz na strone z dietami cwicz a nie wchodz na fora by szukac pocieszenia :)

5 kilo to nie 30 i nie powod zeby gardeerobe zmieniac:/ ja bez przerwy tyje po 2-3 kilo w te i wewte i niegdy nie zdarzyło sie zeby musiała cos zmieniac a ciuchy mam roziar M

To ja Wam powiem, ze waze 48kg przy wzroscie 160cm i nie moge przytyc! staram sie jesc i jesc jesc-i co? NIC i nie podobaja mi sie moje piersibo sa male!!! i ogolnie to wydaje mi sie, ze jestem koscista (chociaz podobno nie jestem)... kazdy ma swoje COS =) glowa do gory! =)