Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfd

czy zawsze wybieramy partnerów podobnych do rodziców?

Polecane posty

Gość dfd

Słyszalam kiedyś teorię że ludzie wybierają partnerów którzy przypominają im rodziców (chłopak - matkę, dziewczyna - ojca). U mnie to się jakoś nie sprawdza. Mój tata zawsze był chudy (ok. 190 cm i niecale 70 kg) i nigdy nie lubiłam chudych, wręcz nie znosiłam, chudy facet jest dla mnie skreslony nawet jeśli ma piękną twarz. Ale owszem - szukam w facetach pewnych cech charkteru mojego taty - on jest spokojny, ugodowy i taka "złota rączka" - wszystko potrafi naprawić i na wszytskim się zna. :) A zaczelam się zastanawiać nad tym, gdyż matka mojego chłopaka jest wręcz zjawiskowo zgrabna, taka drobniutka i filigranowa (jakieś 155 cm i 40 kg), zero brzuszka, szczupłe biodra, mały biust. A ja jestem "większa" - 175 cm i 70 kg. Ona blondynka, ja brunetka. Czy to nie jest tak, że on i tak "tęskni" za kobietą o wyglądzie przypominającym matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Nieprawda. Nie doszukuj się "drugiego dna" w nic nie znaczących kwestiach. Najważniejsze, żeby chłopak miał dobry charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oby nie
bo czarno widze moją przyszłość. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na pewno sie zdarza ale nie jako zasada.. ja nie zgadzam sie na to, zeby moj chlopak byl pantoflem jakim niestety jest moj tato:) (nie, zeby byl zlym tata- abolutnie) ale rzeczywiscie.. upodobania muzyczne.. dlugie wlosy.. (o kurde a myslalam, ze nie ma z Nich cech podobnych:/) wojsko.. (jasny piernik, dobrze, ze weszlam na ten watek:P) no i ja mam cechy Jego matki jak sie teraz okazuje:) razem mamy uczulenie na slonce:P mam podobny sposob \'wychowywania\' przez matke jaki Ona miala.. zgadzam sie z tym w 100% jakies cechy na pewno sa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaam
A Ty już sie nie masz czym przejmować? Czasami faktycznie tak jest ale to są wyjątkowe przypadki podpadające pod lekką patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda,że ja nie wybrałam faceta podobnego do mojego taty Teraz już tylko takich będę szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Ależ oczywiście:) moi partnerzy, to prawdziwe chamy, wg.ostatnich okreslen kafeteryjnych ;) Zupelnie jak moj ojciec. Ostatnio nawet i z gęby był do niego podobny ( o kurwa coraz gorzej ze mna :o ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoweOrangeGo
nie wiem co słyszałaś, ale to trochę bzdurą pachnie. bardzo często mówi się o tym, że wybieramy partnerów podobnych do rodziców ale w kwestiach charakteru, nałogów! pierwsze słyszę o wyglądzie!!! dlatego weszłam na ten temat. mój ex był idealną kopią mojego ojca - nie z wyglądu, a z cech charakteru i różnorakich skłonności. jeśli chodzi o wygląd, to bardziej prawdopodobne jest, że wybierany partner ma dużo wspólnego z poczuciem wartości własnej osoby wybierającej. jeśli facet dobrze o sobie myśli (naprawdę, a nie na pokaz), to nie będzie szukał blond wieszaka, na widok którego jego kumple będą się ślinić. będzie stawiał na całokształt, będzie chciał z żoną pogadać. jeśli myśli o sobie źle, to najprawdopodobniej źle będzie traktował koleżanki brzydsze, o ile w ogóle będzie takie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Czy to nie jest tak, że on i tak \"tęskni\" za kobietą o wyglądzie przypominającym matkę?\" Hm... coś może i w tym jest ale nie do końca. Moja teściowa gdyby zadbała o siebie to nawet nawet, taka \"zdrowa kobita\", krótkie ciemne włosy, ma czym oddychać, ale typ kury domowej, może dlatego mąż widział mnie lepiącą pierogi, kluchy itd... ...a ja cóż outsider... wygląd chyba raczej nie ważny, inny jak ona... Autorko nie przejmuj się tym, mój tata był blondyn o szarych oczach, ja wolę facetów o ciemnych oczach i włosach, a i chudzielców też nie lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echu echu
podświadomie wybieram takich choojów jak mój stary niby inni, a tacy sami z wyglądu kazdy inny i każdy rózny niz mój ojciec, ale... zaden nie dojrzly do stalego zwiazku stale sobie udawadniam, ze z tym juz bedzie na zawsze i... za kazdym razem probuje przekonac swojego faceta (w domysle ojca), ze jestem na tyle wartosciowa, zeby ze mna zostac i nigdy sie nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz jakie
podobno jest tak ze corka szuka sobie faceta podobnego do tatusia. cos w tym moze byc bo ostatnio moja kuzynka oswiadczyla ze jej chlopak musi byc wlasnie taki:P. w moim przypadku jest tak ze moj ojciec jest niski (164), ma ciemna karnację, brązowe oczy, czarne wlosy(mial zanim osiwial). jest bardzo cyniczny,dominujacy, latwo sie złosci. ma duze choc specyficzne poczucie chumoru i zawsze imponowal mi tym ze wszystko wiedzial i maluje przepiękne obrazy (jest bardzo oczytany i wszechstronny). jest bez wątpienia człowiekiem interesujacym, ale nie zauwazylam u siebie tendencji do szukania kogos podobnego. jedynie to to ze i moja siostra i ja mamy chlopaków niskich(ponizej 170cm) ale są oni całkiem rozni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz jakie
wymieniamy sie z siostra chlopakami albo robimy trojkacik czy czworokat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×