Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gleba

PRZYZWYCZAJENIE????????????????????

Polecane posty

Jestemy razem prawie 5 lat. Kocham Go bardzo,. Chcemy byc razem, super sie dogadujemy, , ale brakuje mi takiego zakochania jak na poczatku, co zrobic zeby rozpalic uczucie od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukuuu
zapiszcie się razem np. na gre w tenisa albo na kurs samoobrony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko
ja męcze się dłużejjjjjjjjjj od Ciebie i co z tego już za pózno, człowiek jak juz tuyle był to i zostanie, nie kocham go , z czasem boje się ze go znienawidze i siebie a ten dureń nic nie rozumie, mówie mu wprost wszytko to c omyśle, czuje a on nic ale nie umiem odejść on mi nie pozwala , grożby z jego strony, rodzina itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Heh, na tym polega "miłość". Na początku grają hormony, ale z czasem gasną... i pozostaje tylko przyzwyczajenie. Nic się już nie da zrobić, możesz się tylko oszukiwać, że nadal coś do gościa czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko - u mnie inaczej, ja Go kocham i chce z nim byc, tylko chcialabym jakos od nowa rozpalic to uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rthz nl - dlaczego oszukiwac? nie rozumiem. Wiem co czuje i wiem ze Go kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Każda tak mówi dopóki nie pozna kogoś nowego przypadkiem i się zakochuje w nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdagfda
no przeciez to jest zuplenie normlane. nie wiem czy da sie "rozpalic" uczucie, ale wiem ze mozna sie cieszyc kazdym etapem zwiazku, mozna cieszyc sie tym, ze ejstescie jak dwa stare konie czy tam łyse, nie pamietam jak to sie mowi i miec radosc z tego ze ma sie takiego swojego lysego konia. oczywiscie mozesz probowac roznych opcji typu wyjazd na jakas dziwna wycieczke pod namiot za granicwe gdzie znjadziecie sie w zuplenie nowych i odmiennych od codziennosci sytuacjach itp itd, nie wiem zreszta. w kazdym badz razie: powodzenia. chyba najwzniejsze to nie przejmowac sie, ze nadeszla ta "codziennosc" i akceptowac ją i cieszyc sie nia, a nie siac panike, ze uczucie wygasło jak to robia niekrtorzy. z takim podejsciem to by trzeba zmeniac partnerow co kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fdgfdagfda- zdaje sobie sprawę, że to kolejny etap związku itak jest zawsze . nie mam najmiejszego zamiaru siac paniki, bo wsyztsko jest ok :) po prostu pomyslalam ze kiedys fajnie bylo czuc te motylki w brzuchu :) i fajnie byloby jakos do tego wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×