18.08.2008 START - SZUKAM ZAWZIĘTYCH CZTERDZIESTOLATEK!!! ZAPRASZAM!!!!

SCHUDLAM 10KG dla mnie to bardzo duzo kazdy kg po mnie widac .Przytylam tak po przyjezdzie do UK jedzenie jest tutaj stra szne a motywacja byl moj maz jest bardzo szczuply i na dodatek mlodszy wygladalam przy nim jak starsza siostra .

Dana gratuluję . Ja odchudzam się z dwóch powodów - pierwszy to ten ,że zawsze byłam szczupła - przytyłam na hormonach - i mam masę fajnych ciuchów , a drugi taki że moje koleżanki w pracy mają fioła na punkcie wagi i oceniają ludzi po wyglądzie . Ma dosyć słuchania ich głupich komentarzy ( głupi powód nie ?). Bluesky zjedz małą suchą bułkę , albo kromkę białego chleba - ja po tym nie mam wzdęć i brzuch mnie też nie boli , a od takiej ilości nie utyjesz

Smity ja w Polsce bylam taka kura domowa tez nie mialam problemu z nadwaga ale mase innych kompleksow po przyjezdzie do UKpostanowilam to zmienic i w pewnym sesie to zrobilam a co do kolezanek to wcale ci sie nie dziwie ja mam taka jedna ktora krytykuje wszystko co zrobie to ze schudlam tez a jej argumentem jest to ze mam troje dzieci a chce z siebie zrobic nastolatke.Sama jest po 30tce nie urodzila ani 1 dziecka i jest gruba.CZY JAK MAM 3 dzieci to co mam sie polozyc do trumny i czekac na smierc a kiedy sobie pozyje.Zyje sie tylko do smierci!

Smity, no tak też zrobiłam, zjadłam dwa wafle ryżowe i jest ok. Czuję się naprawdę dobrze, co nie znaczy, że się nie obudzę z bólem żołądka, zobaczymy.

Ja mam też furę fajnych jesiennych rzeczy i nie żebym przytyła, ale z powodu tego brzucha nie będę mogła w połowie chodzić, bo ja mogę tylko w czymś luźnym i 10 cm zapasu w pasie. Porażka. Spodnie ze mnie żałośnie spadają. W zeszłym roku musiałam się przerzucić na spódnice, bo te jak wiszą, to przynajmniej tak nie widać. No w każdym razie ja schudłam jakieś 8-10 kg dwa lata temu, wtedy jeszcze nie było tak dramatycznie z tym brzuchem, więc kupiłam sobie sporo fajnych obcisłych ciuszków, bo mam naprawdę fajną figurę i co i kicha.:(

Całe lato przechodziłam w sukienkach - nic w pasie, co za ulga. No ale teraz niebawem będzie trzeba wrócić do spodni/spódnic i ta wizja mnie przeraża.... No nie, właśnie się zaczęło bulgotanie i gazy.....:(

Bluesky Smity ja sie z Wami dzisiaj pozegnam ale mam nadzieje ze jutro znow sie spotkamy .Kolorowych snow moze juz jutro obudzimy sie z idealnymi figurami tego Nam zycze.Dobranoc

papapapa

Przepraszam dziewczyny ,że wczoraj tak zniknęłam , ale musiałam . Dziś wpadłam sie przywitać , zaraz przyjdzie fachowiec od malowania , więc nie wiem , czy będę miała czas do was zajrzec , ale trzymajcie się

Hej! Żyjecie ?:D

Hejka ja zyje ledwo,ledwo ciezki dzien w pracy mialam padam na nos moze jutro bedzie lepiej to sie odezwe .Dobranoc

hej, ho, co tam u was? Mnie zdecywanie jedzenie bardzo małych ilości służy, czuję się znacznie lepiej. Nie wiem, czy coś schudłam, bo zapodziałam gdzieś centymetr:) Ale u mnei to zawsze opornie idzie.

Dzien dobry kobitki ja 3 dzien nie wiem czy zyje taki szal w pracy a wy nic nie piszecie piszcie.Moja dieta pada przez ta prace znow sie opycham zjadam stresy zero cwiczen tragedia.Pozdrawiam i piszcie!

Ja też jestem , tylko , że mam remont w mieszkaniu , ale staram sie zaglądać . Dietę trzymam , ważę sie w sobote , więc napisze w stopce . Dziewczyny piszcie , bo czytanie zmagań z wagą i nawet drobnych zwycięstw bardzo pomaga

HEJKa ja w miare normalnie z pracy jestem wykonczona spac mi sie chce i caly czas jestem glodna musze sie znow w sobie zebrac narazie mam dola.Smity wspolczuje remontu wiem ile to pracy ale potem jak ladnie milo i przyjemnie Dlugo jeszcze potrwa ten remont pochwal sie potem czy wszystko sie udalo.Zycze duzego ubytku wagi trzymam kciuki.Bluesky 40-latka witam piszcie

Hejka widze ze topik nam umarl szkoda.P OZDRAWIAM