boję się zaangarzować

przyzwyczałam do tego ze jestem sama, z jednej strony chce to zmienic z drugiej dobrze mi tak, albo wlaśnie boję sie to zmienić.

to wychodź do ludzi ;) W domu nikogo nie znajdziesz

nie w tym rzecz.

to wytłumacz dokładniej :P spróbuje pomóc

Sama nie wiesz czego chcesz.Proponuję zaryzykować i spróbować się zaangażować jeśli oczywiście uznasz, że facet jest tego warty.Być może okaże się on tym właściwym i stworzycie świetny związek :) Życie we dwoje jest naprawdę cudowne:)

oj jest jest, to przyznam ;)

"Życie we dwoje jest naprawdę cudowne" to skąd tyle frustracji, rozwodów, wzajemnego obrzucania się błotem, wyzywania facetów od chujów i kobiet od dziwek :O wystrczy tylko zajrzeć na to forum :O :P :D

zależy od "pary" może po prostu nie są dla siebie stworzeni. A miłość? Nie uważasz że jest cudowna? Każdy pewnie gdzies w głębi duszy marzy by mieć tą drugą połówke

Dziewczyno ... słownik !!!

chodzi Ci o to "zaangarzować" ;d?

No dokładnie.Trzeba trafić na odpowiedniego partnera/partnerkę. Nie podejmować zbyt pochopnie decyzji, trzeba się dobrze poznać i nauczyć sztuki dochodzenia do kompromisów, słuchać partnera, nie myśleć egoistycznie.Życie w związku nie jest prostę i nie zawsze jest lekkie, ale kiedy dwoje ludzi naprawdę się kocha i chce być ze sobą na dobrę i na złe to żadne przeciwności nie powinny ich rozłączyć.Będe zdania, że miłość jest cudowna:)

do słownika, też boisz się zajrzeć