Gość anniaaa2 Napisano Sierpień 18, 2008 Mam problem. Jestem z chlopakiem pol roku, kocham go i w ogole, a moze to tylko przywiazaniee, nie milosc ? w sumie nie wyobrazam sobie zycia bez niego ale czassem poprostu mam takie mysli,ze no mam ochote na innego chlopaka. No i nic z tym nie poradze, mam ochote zdobywac! Dla mnie najlepszy czas to jest wtedy kiedy zdobywam chlopaka, kiedy walcze, zeby mnie wybral ahhh uwielbiam to.. ale mam chlopaka juz, ktory raczej mnie nie rzuci, moze tylko dlatego,ze go zdradze, ale tego mu nie zrobie.. Czasami mam takie mysli,ze nie chcialabym byc juz z nim tylko z innym, czesto snia mi sie takie rzeczy i potem gdy sie budze mam dziwny nastroj bo to byl tylko sen.. z drugiej strony nie chce z nim zerwac bo wiem jak bedzie cierpial.. i to nie jest tak, ze jestem z nim w przymusu czy cos, kocham Go ! ale kurcze, wbrew mnie czasami nasuwaja mi sie mysli o innych chlopakach, o ich zdobywaniu mmm.. Nie wiem co mam robic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach