Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paradontoza1313

I co Wy na to?

Polecane posty

Gość Paradontoza1313

Frytki se na dworcu w Gliwicach w barze sobie zamówiłam. W misce były ładne, żółte frytki- usmażone. Pomyślałam jakoś tam podgrzeją i będzie ok. Ale dostałam z mikroweli jakieś czarne skwarki. To mnie wkur.... myślę spytam tej pani czy ona by coś takiego zjadła ale se poczekam bo mam kawę. A babeczka wyszła z baru po chwili wraca w 2 rekach z ładnymi frytkami z budki z hot-dogami dla siebie i koleżanki. Noz zatkało mnie. To se myślę, spytam, czy mogłaby mi to wyjaśnić- mogła. Chyba nie myślę, że ona by coś takiego jadła! To było wyjaśnienie. No fakt nie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolpo
niezjadłaś??? przynajmniej mniej złego tłuszczu !!!! na prawdę problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
sama to przyrządziła, a tak się brzydzi, że idzie do konkurencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
reszta była niejadalna, ale frytki wydawały się ok, a na marginesie dodam, że było to tej niedzieli, kiedy wszystkie pociagi miały wielogodzinne opóźnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
powiedzcie mi jak bar, który ma powierzchnie ok 30m oraz kuchenkę gazową (widać) , może nie warunków do wytworzenia JADALNYCH frytek. A budka z hot-dogami wielkości kiosku (10m dalej) - tak?? I , że babka ufa komuś bardziej niż sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
powiedzcie mi jak bar, który ma powierzchnie ok 30m oraz kuchenkę gazową (widać) , może nie warunków do wytworzenia JADALNYCH frytek. A budka z hot-dogami wielkości kiosku (10m dalej) - tak?? I , że babka ufa komuś bardziej niż sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhaheheh
trzeba bylo jej to na ryj dac :P i isc do konkurencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
no było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my na to
nie jadamy w dworcowych barach :P ... nie lepiej to sobie jabłko albo banana w spożywczaku kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradontoza1313
a jeśli musisz coś zamówić , aby usiąść, bo w Gliwicach na dworcu nie ma ławek? I godzinkę do czekania? A czyja wina , żee na dworcach jeść się nie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupuppupuppppup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×