Zauroczyłam się w koledze faceta, która na mnie leci

No i mam problem. Facet z którym się spotykałam ostatnio dość intensywnie i do którego chyba coś poczułam zapoznał mnie przypadkowo ze swoim najlepszym kolegą. To niesamowite, ale wystarczyło pół godziny rozmowy z nim i już złapaliśmy taki kontakt, jakbyśmy znali się od miesięcy. Zauważyłam że i ja jemu się spodobałam, to się dało wyczuć. Dawno czegoś takiego nie przeżyłam. Wymieniliśmy się numerami tel. Dzisiaj wysłałam mu sms-a i delikatnie zasugerowałam, żebyśmy się spotkali. Odpisał mi teraz po paru godzinach że nie możemy kontynuować tej znajomości, ze względu na Mateusza (czyli faceta, który o mnie od pewnego czasu zabiega), bo wie że się mu podobam i on jako najlepszy jego kumpel nie chce mu zrobić żadnego świństwa. Nie wiem co teraz robić. Z drugiej strony Mateusz też bardzo mi się podoba, nasza znajomość porusza się ciekawie do przodu. No ale kurde, jego kumpel mnie totalnie zauroczył. Nie wiem co teraz robić. Oni się bardzo dobrze znają, pewnie zwierzają się sobie nawzajem z różnych problemów i zabawa na dwa fronty na pewno nie przejdzie. Mam problem...