MOJEMU PARTNEROWI CHYBA NIE CHCE SIE MNIE PIEśCIC

jest troche egoistą. Ja nie mam orgazmów pochwowych. ale łechtaczkowe mam. Współżyjemy od roku a miałam ich może max 15:O Jestem taka, że nie powiem mu sama, żeby mi zrobił, bo ne bede sie prosić.:( wstydze sie. Gdy współżyjemy to pojdzie jedna gumka po minucie, robimy drugi raz, on nawala z całej siły i prędkości żeby sie tylko spuscic a jak juz nie moze to mam mu dokonczyc ręką. I tym sposobme on ma 2 orgazmy a ja 0. Ostatni miałam z miesiac temu. JAk może nie być mu głupio.? Wiem, że gdybym powiedziałą to by mi zrobił, ale chyba sam powinien na to wpaść .? :O wrr. Teraz sobie zjade na ręcznym .

tez tak mam odwazylam sie dopiero po 4 latach malzenstwa szkoda ze nie wczesniej no pogadaj z nim serio

i co on na to? To sprawiedliwe, że on ma tyle orgazmów a ja nie? już nie wem. Bo jemu łatwiej dojść, robie mu co najmniej 2 razy dziennie, nie mieszkamy razem

A moze wasi kolesie sa z wami bo nie trzeba z wami gadac o waszych potrzebach?

jestemy dla siebie pierwszymi .

no jak co?? teraz najpierw ja waza jestem :) a potem on sobie dokonczy :)

nie ze nie trzeba faceci sa prosci jak im nie powiesz wprost to mysla ze wszystko jest ok wiec im trzeba mowic mowic i mowic nawet dobranoc powtarzac ze 3 razy

ale to ty mozesz powiedziec koniec z sexem dopuki nie nauczysz sie mnie zadowalac bo nic z tego nie mam. Kumasz rozniece miedzy sexem a rozladowywanie swojego miska?

ja jestem dziwna i mi głupio. :( zwłaszcza, że mi sie az tak bardzo przy nim nie cche, żeby mi ioescił łechtaczke itd. Dopiero wieczorem

no maciek podkresliles jacy sa faceci hehehehh sa bo nie trzeba gadac no wlasnie znami trzeba tylko wy faceci jestescie prosci nie domyslaciesie nic a nic

kumam. :P

nie no to albo ci sie chce albo nie. Jak ci sie chce to mu powiedz zeby postukal kaloryfer bo tyle samo bedziesz z tego miec. A jak nie to dalej udawaj ze ci dobrze..

dobrze cie rozumiem nie chcesz bo sie wstydzisz itp ale jak powiesz to potem bedziesz czekac na final to on bedzie sie wstydzil ze sie nie domyslil in oj jaki ja bylem glupi :) owiedz powiedz tak jakos w rozmowie ze lubisz najpierw grree wstepna i wtedy prosto ze nie masz orgazmow pochwowych powinien zrozumiec i basta

Ja gadałam o tym z moim, najpierw delikatnie (naobiecywał, naobiecywał i nic z tego nie wynikło), potem mówiłam bardziej dosadnie (naobiecywał, naobiecywał i nic z tego nie wynikło) jakiś m-c temu wykrzyczałam mu to w kłutni (główno to dało), ostatnio znów mu mówiłam jak bym chciała się kochać (powiedział, że spróbujemy i poraz enty nic). Nie mówie , że seks jest do kitu bo ostatnio było fajnie ale chyba głównie dlatego że też miałam ochotę na ostry seks. Ale kurwa mać mogę się ostro seksić okej, ale jestem jego Kobietą i chcę do jasnej cholery trochę czułości chociaż czasem. Sorry ale się wnerwiłam jak to pisałam stąd te przekleństwa

u mnie poskutkowalo i to na 6 +

no pogdaj z nim: to zalezy, nie wszyscy ludzie sa tacy sami tak samo faceci. Jednej dziewczynie zalezy zeby przelecialo ja 20 kolesi na tylnym siedzeniu golfa III i czuje sie wtedy gwiazda innej nie. Tak samo z kolesiami. Co do potrzeby rozmowy i empatii to mysle ze faceci jak i kobiety maja podobnie.

mi zalezalo zeby mi z mezem bylo dobzre i autorce chyba tez wiec ;)

no pogdaj z nim: jasne, przeciez nic nie sugeruje. Z doswiadczenia wiem ze gdybym liczyl na domyslnosc dziewczyn to raczej tez nie bylbym zadowolony. Z drugiej strony patrzac to sie nawet ciesze ze jest od groma kolesi egoistow, bo potem slysze od laski ze bylem niesamowity a poprzedni to cieniaze..

niestety ludzie sa tylko ludzmi i ucza sie na bledach :) jesli tylko chca sie uczyc :)

No, chyba, że nie będzie chciał sie uczyć na błędach, ale życzę Ci z całego serca abyś miała więcej szczęścia niż ja :( Bo u mnie to jak grochem o ścianę. Ale pogadaj koniecznie tak asertywnie, że lubisz... , że sprawia Ci przyjemność gdy... , że uwielbiasz gdy Cię dotyka. Ja na początku w ten sposób mówiłam i wydawałoby się że każdy normalny facet powinien to zrozumieć, no ale ja trafiłam na egoistyczny wyjątek.