czy to dobrze, że planujemy??

malowana słońcem Kiedy ja nie chce się cieszyć młodością, dla mnie liceum to jest coś najgorszego:( chciałabym żeby ono jak najszybciej minęło:(

jeszcze zmienisz zdanie :D

Nie martw się, to minie szybko. Sama też nie lubiłam liceum. Pójdziesz na studia, to zobaczysz jakie życie jest piękne :P

malowana słońcem zgadzam się ze studiami, wyobrażam sobie , to że może być piękne

17 lat, teraz mam 21 lat i nadal jestem z tym samym chłopakiem, zamieszkaliśmy razem jak skończyłam 18 lat, ślubu jeszcze nie mamy, planujemy za rok. Nie jest powiedziane, że zaraz po zaręczynach musicie wziąć ślub, możecie się zaręczyć ale ze ślubem jeszcze poczekajcie ;-)

już sama nie wiem co o tym myśleć, I co do naszej miłości, to jestem pewna tego jak niczego innego na świecie, że ona przetrwa wszytsko

Skoro przetrwa wszystko, to po co udowadnianie sobie czegokolwiek poprzez zaręczyny? Zaczekajcie chociaż do pełnoletności...

palnujecie tragicznie, ja bylam ze swoim facetem 5 lat, tez mieliśmy taką burze, ze po 2 latach bycia razem chcieliśmy wziąść potajemny slub cywilny, a po 4 latach on kupil mi zloty pierscionek, w czerwonym serduszkowym pudeleczku, bukiet kwiatow, romantyczna kolacja, garnitur.. wszystko cudownie, mówił ze to na zawsze że chce wziąść ślub że mnie kocha... planowalismy wesele, gości.. wszystko.. i co dupa kilka dni temu mi poweidizal ze neiwie co czuje, że chce być sam.. że on ma dość związku.. A mam 2 2 lata.. więc z perspektywy czasu jeszcze 15 razy wams ię odmieni..

dupa mokra dupa jestem pewna , że u nas tak nie będzie, bo widzisz. MY TO NIE WY

chcę odświeżyć mój temat, a więc prosze o nowe opinie

Nigdy nie wiesz co się przytrafi.. my tez bylismy szczęsliwi, świata po za sobą niewidzielismy.. bylo cudownie, rozumieliśmy sie bez slów.. wsyztsko robilismy razem, on nauczyl Mnie wielu rzeczy, to była miłośc prawdziwa.. szczęśliwa.. ale tobie życzę szczęśćia, chodz niewierze że wams ię uda, za 2 lata wsyztsko wamsię posypie;(

cyferko naprawde jestes młodziutka.... jeżeli faktycznie jest to taka piekna wielka miłość juz na zawsze to poczekacie kilka lat jeszcze... mam koleżankę starszą do Ciebie ponad 10 lat, też mieli po 14-15 lat jak zaczęli się spotykać. Od 3 lat są małżeństwem i sa bardzo szczęśliwi. Czego też Wam życzę... ale wiem też po sobie jak bardzo się czlowiek z aczasem zmienia i że warto poczekać, dotrzeć się.... zobacz razem będziecie dorastać, razems ię bedziecie uczyć siebie - bedzie pieknie... Ślub ten wymarzony możecie wziąć i w wieku 25 lat, bo minimum to raczej 22 lata i też bym nei polecała z doświadczneia własnego :( moi znajomi dopiero teraz zacyznaja myslec o slubie, a jestesmy przed 30. I są to trwale związki, czasem nawet 6-8 letnie. więc naprawdę nie ma co się spieszyć.