Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

on_bez_nicka

Pytanie do kobiet

Polecane posty

Gość ja na poczatku znajomości
też bylam zmeczona :) bo widywaliśmy sie codziennie i praktycznie na nic oprócz pracy i niego nie mialam czasu :) kiedy nie chcialam sie z nim spotkac bo mówilam , że jestem zmeczona i musze odespać on mówil , że przyjdzie i bedziemy odsypiać razem :) i spaliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebuku
No akurat wtedy ona do mnie czesciej przyjezdzala, bo mialem dosc skomplikowana sytuacje w zyciu. Ale nie bede o tym pisal. Oczywiscie jak moglem to tez jezdzilem do niej, potem to juz bylo tak pol na pol :) A koledze jeszcze napisze ze sprawa sie ma tak, ze ona pewnie traktuje cie jak kumpla, no to wystarczy jej spotkac sie z toba raz na parenascie dni i juz. Jakby panna byla w tobie zakochana to uwierz mi ale sama by na spotkanie nalegala, nie musialbys sie nawet mocno wysilac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apsikkk
taaa i ta skomplikowana sytuacja nie pozwoliła ci wsiasc do autobusu i do niej pojechac????:o na bank nie jestescie razem faceci nie szanuja kobiet ktore sie poswiecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebuku
Za przeproszeniem, glupia jestes jak but. Skad wiesz co bylo powodem? Znasz mnie? Dobra napisze. Bylem po wypadku i przechodzilem rehabilitacje. Przez dwa miesiace nie ruszalem sie z domu. No to wtedy do mnie przyjezdzala. A nasze rozstanie to juz zupelnie inna sprawa. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada dla Ciebie: ograniczasz albo najlepiej urywasz całkowicie kontakt z nią na jakiś czas. Nie wiem, tydzień albo dwa. Jeśli w tym czasie sama zacznie się odzywać to jest szansa że traktuję Cię jednak nie tylko jak kumpla. Po tym czasie jak się sama odezwie to też nie lecisz do niej z wywieszonym jęzorem tylko ją trochę \"chłodzisz\" i pokazujesz że masz swoje życie. Oczywiście wszystko to ma sens jeśli ona sama się odezwie. Bo jeśli nie to masz sprawę jasną :) Po czymś takim to nie ma wyjścia, teraz Ty musisz odmówić jej spotkania jeśli zaproponuje. Niestety to jest gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze coś. Idealnie by było gdybyś teraz umówił się z jakąś inną kobietą, takie coś bardzo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×