czy samotne dziewczyny musza byc izolowane od towarzystwa

Nie zapraszane na imprezy bo sa tam glownie pary i anoz taka singielka zechce sobie kogos poderwac, omijane przez kolezanki bo one wola swych facetow, kontaktowane tylko od czasu do czasu sms "jak sie masz". Czy bycie singlem to jakas kara?

zależy od Twojego wlasnego podejścia, też jestem sama i jakoś nie narzekam na brak towarzystwa i zaproszeń na imprezy, ale dla mnie bycie singlem jest rekompensatą za trudne małżeństwo ;)

Staram sie miec pozytywne podejscie, ale ciezko. Jak tylko znajome poznaja facetow to nie ma ich do swiata, zaczynaja sie uniki na propozycje by gdxies razem wyjsc, jak slysze o wspolnych imprezach miedzy parami to automatycznie jestem z nich wykluczana. Raz smialam pogadac z chlopakiem z jednej znajomej to do dzis patrzy na mnie wilkiem.

no wiesz, jak ich zwiazki są w fazie poczatkowej, to fakt, z taką kobieta pogadać się nie da, trzeba cierpliwie przeczekać, aż sie ustabilizuje..i zacznie trochę nudzić ;) A wiecej samotnych kobiet w Twoim otoczeniu nie ma?

Niestety nie. Wsrod najblizzszych znajomych zostalam tylko ja sama. Jestem poszukiwana tylko gdy ktos czegos potrzebuje. A by wyjsc gdzies razem, pogadac, umowic sie to juz nie. I wlasnie te zajete kolezanki to nie sa poczatkowe miloci tylko wiekszosc stale zwiazki.

To jakieś dziwne masz te kolezanki, szczerze mowiąc...moje bardzo chętnie przychodzą na kawę do mnie, zeby chociażby odpocząć na chwilę od mężów i dzieci ;):D:D:D Może zacznij gdzieś chodzić sama? Na siłownię, basen, raz, że między ludzi, dwa, sport to zdrowie :) Na kurs tanca, języka...cokolwiek, byle tylko nie siedzieć samej w domu :)

Dziwne masz kolezanki, chyba musisz poszukac nowego towarzystwa. Moje zycie towarzyskie rokwita gdy jestem singlem, poznaje wtedy najwiecej ludzi, bo najwiecej imprezuje no i latam na randki.