Pomóżcie

Piszę, bo potrzebuję czyjejś rady. Pewnie w Waszych odpowiedziach będę niemile odbierana ale chcę wiedzieć co inni myślą na ten temat. Miałam ostatnio rozmowę z partnerem, którego bardzo kocham i z którym jestem szczęśliwa na temat tego czy jestem dziewicą. Prawdą jest to, że nie jestem. Dawno temu miałam jeden stosunek, którego naprawdę nie chcę pamiętać :| Swojemu chłopakowi powiedziałam, że owszem miałam bliski kontakt ale nie doszło do całkowitego stosunku, a tzn że dziewicą jestem. Powiedziałam tak, bo chłopak bardzo chciał być tym pierwszym, bardzo się ucieszył. Teraz jest mi głupio i boję się że gdy dojdzie do naszego stosunku wszystko się wyda. Więc stąd moje pytanie czy dobrze zrobiłam? I czy chłopak będzie wiedziała że ja dziewicą nie jestem? Co prawda przy moim pierwszym stosunku nie leciała krew a ni tak bardzo nie bolało, ale jednak seks to seks. Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi.

No to w sumie skłamałaś...nie wiem czy to sie wyda czy nie....

Nic sie nie wyda, nie myśl o tym, jak dojdzie do stosunku to dojdzie i już, a poza tym to będzie Wasz pierwszy raz. A czy on jest prawiczkiem?

kwestia sumienia bo na pewno sie nie zorientuje

Faceci zawsze chcą takie rzeczy wiedzieć a sami ... Eh, wiadomo! Wiesz.. Takie tematy najlepiej omijać, ale skoro już tak powiedziałaś to trudno... Nie jesteś złą osobą... Kiedy ostatnio miałas stosunek? Jesli bardzo dawno temu to nie zauważy, bo to zarasta troszke i znowu się robi ciasno... ;) Ale poza tym nie każda kobieta krawi gdy jest dziewicą i nie każda jest wkońcu ciasna. Jesli miałaś jeden nieudany stosunek to on zauważy, że sex to dla Ciebie pierwszyzna... Jesli on jest doświadczony.

zarasta? ja pierdole, kobiety sa jednak dziwne, a moja sie upiera, ze nie :-P "Jesli bardzo dawno temu to nie zauważy" a co ma zauwazyc jak pewnie sam nie smigal jeszcze w dziurce? :-P

Sama nie wiem to brzydko ze go oklamalas lepiej powiedz mu prawde cala to co tu napisalas sluchaj jesli jestes szczesliwa to tego nie psuj i powiedz prawde !!! jak mu tego nie powiesz to juz nie bedziesz tak szczesliwa bedziesz sie glupio czula :(i bedziesz smutna

On tak jak ja dawno temu miał jeden stosunek, który można uznać za taki hmm... niepełny :) A co do mnie to hmm to było jakiś rok temu.

no i masz babo placek, jak sie przyznal to Ty nie moglas tez?

No już mi jest głupio, ale jak teraz powiem prawdę to jeszcze gorzej się będę czuła... Nawet nie wiecie jak On się cieszył... że będzie pierwszym... Każdy facet o tym marzy... :(

Mogłam, ale jakoś nie miałam sumienia psuć tej jego radości, bo jestem osobą z zasadami i nie chciałąm psuć tego wizerunku... no wiem, że źle zrobiłam no... Czasu nie cofnę

http://a-new-dimension.otwarte24.pl/ Zapraszam serdecznie, tania biżuteria hand-made mojego autorstwa, nowoczesne wzory, szybka wysyłka

no coz, durne dzieci ;-) albo sie przyznajesz albo zapomnij, ze cos takiego bylo, a nie sie uzalasz, szkoda czasu.

Wychodzi na to, że muszę zapomnieć o tej sprawie. Skoro mówicie że się nie zorientuje i wszystko będzie okej...

nie zorientuje sie nie jest rownoznaczne z tym, bedzie ok :-o

nie przyznawaja sie ja tez tak zrobilam i jest ok

nie zorientuje sie stekaj zeby byl delikatniejszy ze boli itd. potem przy kazdej glupiej kłotni by ci wypominał ze nie bylas dziewica

No własnie tego się obawiam. Musi być okej, w końcu chyba uczucie i świadomość że chciałoby się żeby to był naprawdę pierwszy raz jest ważniejsza niż to jak jest w rzeczywistości.

czesc Muniek jestem a ja mam inny pomysl zostaw go, poznaj innego i temu nowemu juz nie klam ze nie uprawialas sexu i bedzie ok dobrze radze ? :P

powinnas mu powiedizec prawde, ze byl stosunek jakis czas temu ale nie chcesz go pamietac. nie okłamuj go... bo po jakims czasie bedziesz miala takie wyrzuty sumienia, a potem to juz sie nie przyznasz bo minie za duzo czasu im wczesniej tym lepiej napewno to zrozumie...