Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afsaf

mój brat wieczny chłopiec po 30...

Polecane posty

Gość afsaf

Mam trochę dziwne że tak powiem relacje w rodzinie. Mam troje rodzeństwa, m.in. starszego brata, który mieszka z rodzicami, tylko on z nimi mieszka, w sumie nic w tym złego, "pracuje" razem z ojcem firmie rodzinnej, napisałam że pracuje, bo go potrafi po kilka dni nie być w domu i sie nie odezwać gdzie jest, a nawet i więcej w miesiącu, bo sobie gdzieś wyjeździe, czy balanguje 3 dni w środku tygodnia...tak jest od lat, mama płaci za niego rachunki, mama robi śniadanka, obiadziki, i jeszcze nie da na niego nic złego powiedzieć, bo synek jest cacy. Ostatnio dwa razy pod rząd jak pojechałam odwiedzić rodziców z chłopakiem, to sobie gdzieś wyjeżdżał i go wcale nie widzieliśmy, a mama jeszcze twierdzi, że dobrze robi, bo z ojcem nie da się wytrzymać. Mama traktuje go jak dziecko, brat delikatnie mówiąc zachowuje się bardzo dziwnie... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ci to tez tak rób
to jego życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm jak rodzice to toleruja to co Tobie do tego. A jak Ci cos przeszkadza to powiedz to bratu.Ze zachowuje sie dziwnie i zeby troszke wyluzowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzwiedzzzz
strasznie przesłodzony jesteś razem z tymi swoimi biszkoptami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inninis
wyluzowany to on juz jest hahahhaha moze żey sie zastanowil nad swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
wiedziałam, ze ktoś napisze tak, tak jestem zazdrosna, że nie zachowuje się jak dziecko...to jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
on doskonale o tym wie, ale jest wygodny, leniwy, więc nie widzi potrzeby zmieniania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mi przeszla
wlasnie ostatnio zauwazylam, ze niektorzy faceci po 30tce to jakies dziwolagi:D rece opadaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
moja mama jest nadopiekuńcza to fakt, dlatego między innymi z nimi nie mieszkam, ale on to perfidnie wykorzystuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inninis
a co ci to przeszkadza że tak zapytam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
czasem mamie się wymknie, że on jest nieodpowiedzialny, ale cholera mnie brała ostatnio, jak dwa razy pod rząd sobie na 3 dni zniknął z domu, jak akurat my przyjechaliśmy i mama mówi, że dobrze zrobił ona go w tej paranoi utwierdza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzwiedzzzz
zamęczysz swoimi wypowiedziami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wie ktos moze....
daj mu spokoj, co ci do tego? niech sobie zyje jak chce. nie ejst to co prawda zachowanie do konca normalne dla faceta w jego wieku, ale wiele takich 30 letnich maminsynkow zyje na swiecie, wykorzystują swoje mamusie, a sami są do niczego i zadna kobieta ich nie zechce. chyba w kazdej rodzinie trafia sie taka czarna owca, co zrobic. zajmij sie swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mi przeszla
nic w tej sytuacji nie jestes w stanie zrobic:( przerabialam to. moja mama rowniez byla nadopiekuncza w stosunku do mojego brata, jednak rozmowy do niczego nie prowadzily:( a skutki - oplakane - moj brat nie zyje:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
w końcu to mój rodzony brat, więc nie mówi, co mi do tego...jestem daleko od nich, więc zyje swoim życiem, na co dzień bym nie zniosła tego, jak to braciszek znika bez słowa na 2 dni, a mama obwinia za to tylko ojca, bo braciszek to anioł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
juz mi przeszla...> przykro mi...wiem że moge niewiele, to jego życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
wiecie to nie chodzi o te śniadanka, czy rachunki, choć to też jest złe, ale w gruncie rzeczy to chodzi o te relację jego postawę, traktuje rodziców jak służących, wszystko mu się należy, wieczna postawa pokrzywdzonego przez los...i ta postawa mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz on dorosły
brat jest dorosły i ma prawo wyjeżdżać na 2 czy 3 dni z domu, niezaleznie czy Ty łaskawie akurat przyjedziesz czy nie - on ma prawo nawet na miesiąc lub na rok wyjechać :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
dodam że ma dziewczyne od wielu lat, slub obiecuje jej od conajmniej 5 lat...moim zdaniem może wyjściem by była wyprowadzka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz on dorosły
jak sobie rodzice wychowali tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz on dorosły
skoro sobie ta dziewczyna pozwala na takie traktowanie to nic nie możesz zrobić - to jego życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
tylko że to była sytuacja wyjątkowa i wiedział po co przyjeżdżamy...nie chce tu w szczegóły wchodzić, ale to było bardzo ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
no wiadomo i ja rozumiem, że nie każdy jest bardzo zaradny, czasem potrzebuje pomocy innych tylko za tym też musi iść odpowiednia postawa, wdzięczność, a on ciągle zły na wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mi przeszla
mam na mysli glownie kwestie wychowania. uwazam, ze wine w glownej czesci ponosza rodzice. moj brat nie poradzil sobie, kiedy matki zabraklo. przezyl ja o 3 lata:( to nie jedyny przypadek, jaki znam, dlatego napisalam kilka slow. po prostu zal sie odzywa...:( nic nie mozesz zrobic, a potem jeszcze wyrzuty, ze moze czegos nie zrobilas. sory, nie moge pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz on dorosły
najwyraźniej nie miał ochoty z wami rozmawiać :-O inaczej byłby w domu - widocznie wg niego to nie była sprawa warta zachodu z jego strony w twoich wypowiedziach ty tez traktujesz go jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz on dorosły
nie udzielaj pomocy jeśli z góry oczekujesz za nią wdzięczności :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
juz mi przeszla...> powiem Ci szczerze, ze wlasnie obawiam sie, jak rodzicow zabraknie...czasem mi go szkoda, bo prawda jest taka, ze duzo winy ponosi za to mama, sprawdza sie tu zasada, ze nie mozna wszystkich dzieci wychowywac tak samo, reszta dzieci swietnie sobie radzi, ale on od dziecka byl trudniejszy niz my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
chodzi mi o wdziecznosc jego dla rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×