Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zeus wszechmocny

Miłośc mineła??

Polecane posty

Gość Zeus wszechmocny
Zaluje bo popsuelm jej w glowie, ona na początku trakowala wsyztsko lekko, nie chciaąl być w powaznym związku. A ja mowięlm ze kocham, że jest tą jedyną.. tak czulem:( Kupiłem pierscionek, zaręczyny, gatki o ślubie jak skończy studia, rozmowy ile osob bedzie na weselu, kto jak bedize to wygladać.. Ale teraz widzę że ja niechce jeszcze zobowiązań. A ona chyba chce.. szkoły puki co nie kończy ale neidlugo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DAJ JEJ LINKA DO TEMATU I PODAJ SWOJ NICK... A potem się odetnij jakby Cię nie było. Unikniesz rozmowy a ona będzie wiedziała wszystko! :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus wszechmocny
Kiedyś napieralem na szybki ślub.. ale ona niechciałą, mowiłą za wczesnie, nie jest gotowa, jak skończy szkołe..że teraz to jeszcze nie czas na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus wszechmocny
i to nie jest tak że ja sobie teraz na momencie to umyślielm, czuje tak już od dobrych kilku miechów, zmienięlm się sam to widzę, a ona pyta pałcze, Cięzko mi probowalem myślec pozytywnie, chcialem być lepszy dla niej.. ale już nei umiem.. trudno.. koniec tematu.. przeczekam z 3 tygodnie, moze sama zerwie, a jak nie to powiem jej to co czuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kurwa zerwij .. Powiedz jej wszystko co czujesz... Możesz w mailu ... A potem zmień numer i maila i chuj. Będzie wiedziała czemu a Ty nie bedziesz sluchal jej placzu. Proste. A za pare miechow zatesknisz.. otrzasniesz sie... bedziesz znowu zakochany... polecisz do niej.... a pod jej domem bedzie stalo auto..nowego narzeczonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam gdzieś nicka
22:53 Zeus wszechmocny Zaluje bo popsuelm jej w glowie, ona na początku trakowala wsyztsko lekko, nie chciaąl być w powaznym związku. A ja mowięlm ze kocham, że jest tą jedyną.. tak czulem Kupiłem pierscionek, zaręczyny, gatki o ślubie jak skończy studia, rozmowy ile osob bedzie na weselu, kto jak bedize to wygladać.. Ale teraz widzę że ja niechce jeszcze zobowiązań. A ona chyba chce.. szkoły puki co nie kończy ale neidlugo.. mój robił tak samo ... odszedł dwa tygodnie po oficjalnych zaręczynach bez słowa ... i też traktowałam to na początku na luzie..on chciał slubu domu rodziny, mój świat się teraz skońćzył, minął rok ja nie zyje tylko wegetuje..ma nadzieje ze twoja jest silna kobieta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffffka
jakbyś opowiadał o moim związku...tylko, że my się już rozstaliśmy..właściwie to ja poprosiłam o rozmowę bo po miesiącach odtrącania po prostu pękłam. na pewno kochałam, po rozstaniu też usłyszałam, że chce być ze mna, ale nie teraz...ale z czasem uswiadamiam sobie ,ze jaj juz nie chce...mimo ze tak mi kiedys zalezalo to nie zapomne o tym jak cierpialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxd
żle robisz. postępujesz nieuczciwie. Zrobisz więcej złego niż dobrego. Jestem kobietą, dobrze Ci radzę jeśli tak czujesz zerwij z nią. po prostu. dlaczego nie chcesz tego zrobić? Dlaczego Cię na to nie stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam gdzieś nicka
22:58 Zeus wszechmocny i to nie jest tak że ja sobie teraz na momencie to umyślielm, czuje tak już od dobrych kilku miechów, zmienięlm się sam to widzę, a ona pyta pałcze, Cięzko mi probowalem myślec pozytywnie, chcialem być lepszy dla niej.. ale już nei umiem.. trudno.. koniec tematu.. przeczekam z 3 tygodnie, moze sama zerwie, a jak nie to powiem jej to co czuje mój też tak sie zmieniał, uwierz kobieta nie widzi ... ja nie czułami nie widziałam nic, wierzyłam ze to juz na zawsze do konca, ślub zaplanowany wszystko jak w bajce....czekając porzedłużasz jej pózniejsze cierpienie... i nie odchodź bez słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxd
Zeus--> źle robisz. Związałeś się z Tą osobą z jakichs powodów. Kochałes ją, ona zasługuje na to aby znać prawde. nic nie wkurza mnie tak jak brak odwagi cywilnej. robisz jej wielką krzywdę, wodzac ją za nos. nie rań ludzi, nie bądź egoistą. Wytłumacz, powiedz ze nie czujesz sie na silach. zerwij otwarcie i uczciwie. ona na to zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffffka
zaden facet chyba nie potrafi sobie wyobrazic co czuje kobieta, ktora jest odpychana, ja tak czulam przez ostatnie kilka miesiecy...to gorsze niz uczucie po rozstaniu, po rozstaniu nie ma juz tego ciezaru na sercu...a najdziwniejsze jest to, ze wiele stracil po tym jak mnie traktowal...a wiem, ze kiedys bardzo kochal. nie moglabym z nim byc po tym szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam gdzieś nicka
boli i odpychanie i boli po .. jak sie oszukuje tyle czasu .. to jest niewyobrazalny ból na zawsze..ja po roku nie jestem w stanie tego ogarnąć w żadne sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffffka
a ja po tym co sie stalo zrozumialam, ze nie umialabym byc w tak niepewnym i niedojrzalym zwiazku, ze nie chce, a jeszcze niedawno to jak tak kochalam, to ja wszystko wybaczalam...dzis juz wiem, ze to on stracil.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agraffffka
no wlasnie ja myslalam, ze bede cierpiec strasznie, ale sama siebie zaskoczylam...bo to, co sie stalo duzo mi uzmyslowilo, dlugo sie oszukiwalam, i choc trudno zaczynac zycie od nowa to jestem teraz duzo spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus a mi się wydaje
że Ty sam nie wiesz czego tak naprawdę chcesz. Mam pomysł.... Wyjedź za granice np na 3 miesiace do pracy. Bedziesz mial czas na przemyslenie i podjecie decyzji. Nie rób czegos takiego, ze nagle przestaniesz sie odzywac! Rozmowa to podstawa. A moze gdy porozmawiacie to uda sie uratowac ten zwiazek, pojdziecie na jakis kompromis....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafffka
no wlasnie, rozmowa to podstawa! a takie nieodzywanie sie to tchorzostwo i dziecinada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus wszechmocny
Ona chciałą wyjechać, ale ja jej nie kazałem, powiedziała, że ona widzi ze mam jej dośc, wyjedzie do pracy na miesiąc, a ja sobie to ułoże. Niechciałem:(Nie pojechała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafffka
i co masz teraz zamiar zrobic? jak dla mnie jestes mega niedojrzaly!! kiedys to zrozumiesz, ale bedzie za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus wszechmocny
Nie odzywam się, oleje ją.. niechce już związku, kocham ją chyba.. ale chce byc sam, przerosło Mnie to wszystko.Może sama zerwie jak zobaczy że ją olałem totalnie,a jak będę milczeć, jak zacznie pytać to powiem prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koles wez sie wreszcze za siebie bo ty ty masz problem ,a ona przez ciebie cierpi.teraz sam nie wiesz czego chcesz ale jak ja stracisz to dopiero docenisz to co miales.popwiec jej poprostu ze cos sie dzieje z toba i sam nie wiesz co to jest.nie olewaj jej byles z nia 4 lata to nie jest malo nalezy jej sie jakies wytlumaczenie,sama nie odejdzie bo ciagle ma nadzieje ktora jej ty dajesz.jak ja olejesz to zrobisz najwiekszy blad w zyciu.powazny czlowiek tak sie nie zachowoje, pomysl jak ty ja kiedys kochales i jak ona by zrobila z toba to samo co ty chcesz teraz zrobic. jak wtedy bys sie czul???na pewnie nie bylo by ci milo,a jej naleza sie jakies wyjasnienia,nie wazne jakie, jakiekolwiek,a to dlatego zeby wiedziala ze ona byla w pozadku i nie zwalala winy na siebie.moze napisz list lub sms lepsze to niz nic. powodzenia i zobaczysz ze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafffka
sms????? no faktycznie, super rada..jakby byli ze soba miesiac to moze by to przeszlo, ale 4 lata zwiazku????????? nie kumam, przeciez przez tyle lat jest sie juz bardzo blisko ze soba, to brak szacunku. mam nadzieje, ze to ona Cie oleje i znajdzie lepszego, pewnego!!! a nie jakiegos zakompleksionego gowniarza. glupi jestes i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrafffka-mysle ze sma jest lepszy niz kompletnie nic.. wiem ze to nie jest dobry pomysl, ale lepsze to niz zero odezwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafffka
nie wiem, dla mnie samo to, ze po tylu latach bycia razem nie umie sie ze soboa rozmawiac jest wielka porazka i swiadczy tylko i wylacznie o niedojrzalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zeus
Zeus jestes taki palant ze nóz sie w kieszeni otwiera niedorsły dzieciak i gówniarz któremu sie w dupie przewraca i za dobrze ma, debil do potęgi entej ... mój zniknął bez słowa po prawie 3 latach, na pół roku przed ślubem do ostatniego dnia mówił ze jest cudownie, jak wyjezdzał to płakała ze mnie juz zostawia a chuja bo miał juz inna i mnie w dupie ... ale nie chcial mnie ranic, chcial zebym szcesliwa była bo jak zniknie uwazal to mniej to przezyje... tak przezylam wiesz.... szpitla psychiatryczny, 4 próby samobójcze, rok nie zycia i wciaz jedno pytanie dlaczego , na kazdego nowego faceta dostaje agresji, nie ufam mu nie wierze, a moja jedyna odpwoeidz jest na wszytsko za pare lat i tak kopniesz w dupe i znikniesz bez sladu..gratulacje zrob to samo i zmarnuj jej zycie do konca tez.... normalnie zajebiste podejscie gratuilacje.. tak sama na pewno soe domylsli jassneee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×