Zaczynam się denerwować!

Czy sama morfologia, USG i RTG klatki piersiowej może sugerować zmiany nowotworowe? Czy lekarz może już określić jaki to typ nowotworu? Nic mi nie mówią. Milczą, a ja tego znieść już nie mogę! Lekarz po tych badaniach skierował mnie na biopsję węzła chłonnego, ale nie wykluczył nowotworu, więc zaczęłam panikować. Na pytanie Co mi w końcu jest? odpowiada, bez wyników nic nie możemy powiedzieć, ale wyniki mają, przecież coś mogą mi powiedzieć!!! To milczenie zaczyna mnie drażnić.

zapytaj na forum zdrowotnym bo tu same głupki siedzą

sugerować nowotwór, bynajmniej u mnie tak było, biopsja węzła ma za zadanie potwierdzić stopień rozwoju i rodzaj, chociaż lekarze swoje i tak wiedzą, a milczą, bo muszą potwierdzić, przed Tobą jeszcze ponad 2 tygodnie czekania na diagnozę, po biopsjo (niestety tyle się czeka), więc powinni Ci coś powiedzieć i przedsięwziąć środki, np. chemia. Ja miałam przed wynikami biopsji chemię, bo nie można było dłużej zwlekać.

może, to jest wyznacznik do dalszej diagnozy.