korzystacie z hotelowych recznikow?

Wiem, ze pytanie glupie ;) bo ja sie przelamac nie moge. Zdarza mi sie na szkoleniach czy tez wyjazdach rekreacyjnych nocowac w dobrych hotelach, a jednak mam w tej kwestii opory. WIem, ze sa prane itp, a jednak zawszemam ze soba swoj recznik. Uwazacie, ze to glupie? Bo jesli tak, to moze sprobuje z ta fobia walczyc ;)

a na sraczu zapewne siadasz bez oporów :o

Tak korzystam. Wydaje mi się że skoro już płacę za pokój te kilkaset złotych to te ręczniki są jednak czyste.

ja zawsze przed opuszczeniem pokoju walę konia w taki ręcznik i zostawiam w nim porcję swojego materiału genetycznego

Jeśli chodzi o sracz, to nie ma innego miejsca poza moim domem w którym bym bez oporów siadała. Siusiu na stojąco, sram sobie na specjalnym podkładkach higienicznych do desek :P

ale najwięcej mojego materiału genetycznego możecie zobaczyć na żebrach kaloryfera w łazience , który regularnie posuwam

:(

ale jak to? wkładasz słoninę pomiędzy żeberka? czy tak "na sucho" (sorry, że odbiegam od tematu, ale mnie to zainteresowało...)

Tak, korzystam.

zmieniaja i wygotowują. Zawsze korzystam, mniej bakterii niz na moim, ktorego przeciez co dzien nie gotuję

to zależy jak się chcę zabawić jak mam ochotę na hardcore to najlepiej na sucho i zimą kiedy kaloryfer jest gorący ,ale zazwyczaj owijam mojego zaganiacza kotletem schabowym i jadę ile wlezie

o cholera... :-D ale z Ciebie ogier ;-) z tymi ręcznikami to jednak przesadzasz... przychodzi taki boy hotelowy potem pozbierać po gościach, sięga po ręcznik a tam klejąca niespodzianka :-o

niech się cieszy ,że już przestałem zostawiać niespodzianki na klamkach w pokoju ps.

no tak, ale ktos ma radoche z podszywami :P brawo, baw sie dalej

korzystam z hotelowych nie wożę swojego, bo zabiera dużo miejsca w bagażu, a nie lubię tachać wielkich waliz