POPRAWKI

Zachaialo sie informy no to mam :/ 2 poprawki we wrzesniu. zaczynam nauke... ktos jeszcze? :(

eh ja też mam dwie :(

:/ ktoś mnie przebije?? plus jeszcze 2 ćwiczenia do zaliczenia :/

ja jeden egzamin:( jak pomyśle to mnie skręca

a myslalam ze jestem sama, tak mi sie nie chce uczyc kiedy sloneczko daje i wszystkich dopada blogie lenistwo a ja musze sie uczyc uhhhh tez mam dwa egz z czego zaliczenie jednego przekracza moje mozliwosci-FIZYKA brrr nie wyrobie.... a teraz sie ociagam, planowalam dzis usiasc do ksiazek ale kafe nie chce mnie wypuscic:p

Mam to samo.. Mieszkam w domku, za oknem piękna pogoda, najchętniej wyszlabym sie opalac, polezec, leniuchowac, ogladac olimpiade a tu algorytmy mnie przyzywają :(

No i jeszcze kafe... ;)I wez tu sie ucz;) Chyba jakies zażalenie zloze do administracji o2 ;)

Ja też nie mam pomysłow

eh ja się ewnie zacznę uczyc dzień przed jak zwykle zreszta nocka zarwana a otem egzamin i modlitwa zeby sie udało jakos rzutem na tasme zdac

podziwiam was my z kumpelami z roku zawsze zaczynamy sie uczyc na góra 3 dni przed a tu połowa sierpnia a wy juz chcecie sie uczyc ja egzamin mam 13 wec jeszcze sporo czasu:)

hehe ale wiecie ze jak tak siedze tutaj to az mi sie nie chce isc do ksiazek, bo jak sobie pomysle ze tyle osob tez ma cos w plecy i siedza spokojnie na kafe to ja tez moge:P >>a ja mam 3 o kurde wspolczucie, przyda sie troche szczescia zeby to zaliczyc wiec Ci go zycze:) >> TakaTamStudentka no wlasnie olimpiada, tez bym sobie poogladala a tu inne zajecia, a to slonce tak mnie denerwuje ze chyba spuszcze rolety... bo kurcze jak na wakacje wyjechalam zeby sie opalac itd to byla brzydka pogoda a jak przyszlo mi sie uczyc to niezle grzeje... ehhhh

aretha, ja mam 1. wrzesnia ;)

tez mam 2 poprawki:O w dodatku ustne:( ucze sie juz od tygodnia:O

a ja mam 1 wrzesnia pierwszy, a jestem na repecie wiec musze sie postarac zeby to zdac, zwlaszcza ze facet juz raz mnie oblal i chyba znow to planuje, a chociaz bym chciala to 380 str suchego druku w dwa dni nie opanuje... tez zawsze na dzien przed sie uczylam no i mam efekty... wole sie raz poswiecic pozniej wroce do dawnego trybu zycia:) a ktos z olsztyna tu jest? studenci UWM obecni?:)

>>TakaTamStudentka witaj w klubie:) przynajmniej szybciej bedzie z glowy:P

teraz idę na 4 rok więc nauke całego semestru w ciagu jednej nocy mam opanowaną do perfekcji widać trening czyni mistrza;) i zawsze sie udaje eh uwielbiam ta adrenalinke przed .;)

aretha, to ja moze zaczne praktykowac. dopiero 1. rok. jednej nocy jeszcze nie ryzykowalam. rekord - 2 dni ;)

to wyszkolona jestes jak jedna noc i zaliczenie w kieszeni:) pozazdroscic tylko....:D

no pamietam pierwszy ustny egzamin z anatomii zaczełam uczyc sie 2 dni wczesniej i nagle dzien przed juz była godzina 24 i wpadłam w mała panike bo nie wszystko skonczyłam jeszcze cały nerwowy mi został a o powtorzeniu reszty mogłam tylko pomarzyc... ledwo zdałam pamietam, ze droga plemnika mnie uratowała;) tylko ze miałam cały semestr kolokwia wieć juz sie wczesniej uczyłam tego wszystkiego ale wtedy przez 48h sie non stop uczyłam 5 h na sen mysląłm ze umieram;) a na 2 h przed egz mój mózg chłonie jak gabka

Mój niestety nie chłonie :/ Przed egzaminem musze spac 8 godzin :O

jak sie czuje oddech egz na plecach, to mozg niezle przyspiesza, ja repetuje z samych egz, mialam w plecy 4 zajecia i z kazdego po pare cwiczen a na zaliczenie 4 dni.... jakims cudem sie udalo zaliczyc cwiczenia ale egz sobie dopuscilam dlatego poleglam, taki wycisk sobie wtedy dalam, 4dni non stop ksiazki, ale snu 9 godzin:) tej przyjemnsosic sobie odmowic nie moglam:))

i poszli sie uczyc.... ehhhh