Kilka razy pod rząd u faceta

Dzieci widać nawet nie uczyły się biologii. Te wasze kilkakrotne spuszczanie się pod rząd - niezła bajka.

Mi kiedyś udało się trysnąć 7 razy jednego wieczoru ale to była impreza z dwiema znajomymi i kochaliśmy się na zmianę a do tego jeszcze było ręcznie i oralnie - razem miałem 7 spustów w ciągu ok 3 godzin. Byłem trochę wyposzczony i po lampce wina, sam się zdziwiłem bo do tej pory wystarczały mi 2 razy i koniec. Ale laski były pracowite i skore do współpracy więc działo się, działo... :)

Każdy organizm jest indywidualny, jego forma zależy także od wielu czynników, np. formy w danym dniu, a więc nawet jeśli raz nam się coś nie uda nie świadczy to o naszych możliwościach.