podpisy na naszej klasie turcja 2008, chorwacja 2008. szpan?

ludzie dluugo nie wklejaja zadnych zdjec. a wystarczy ze gdzies pojada, dzieciaka urodza, na impreze sie wyszykuja - i wklejaja foty na nk. a mnie szlag - nie stac mnie na zagraniczne wakacje (czynsz, rachunki itd), nie stac mnie na dziecko ... zyje sama. jedna pensja to malo na dziecko. wole wkleic zdjecie w parku, zeby znajomi widzieli, jak wygladam w normalnych ciuchach bez megamakijazu po latach niewidzenia sie. dobra - ponarzekalam sobie :)

poczekaj, poczekaj..niedlugo moj znajomy wroci z Krety.. specjalnie gra takiego snoba..dom mu się rozwala, nie ma w czym mieszkac, a idzie do banku bierze maly kredyt i wylatuje z rodzina, a wszyscy mysla jak to on bogaty jest.. żenada.. ja bylem tez tewraz na wakacjach daleko..ale zdjec nie wrzuce :) a co kogos obchodzi moje zycie prywatne?

podzielam Wasze zdanie :)

no wlasnie foty wklejaja znajomi, ktorzy wiem ze sa na kredytach. ja nie splacam zadnego:) hehe - moze powinnam sobie wpisac w profilu: mam mieszkanie, auto - i zyje bez kredytow :) zartuje

Moim zdaniem nie ma w tym nic zlego. Skoro ktos gdzies byl, to dlaczego nie mialby wstawic fotek stamtad? Ma sie z tym ukrywac? Na sile robic zdjecia z miejsca, w ktorym mieszka, zeby bron Boze nikt nie pomyslal, ze sie chwali? Wedlug mnie, ludzie, ktorzy nigdzie nie wyjezdzaja maja jakies dziwne myslenie, bo gdy ktos w ich obecnosci opowiada o wypasionych wakacjach lub wlasnie wstawi na nk fotki z nich, to od razu jest odbierany jako osoba przechwalajaca sie. Skoro bylismy na wakacjach w Chorwacji to stamtad wstawiamy zdjecia (oczywiscie zaraz znajda sie osoby, ktore uznaja, ze chcemy sie pochwalic), a jak bylismy np. nad naszym Baltykiem to juz jest to normalnie odbierane i nikt nie zarzuci nam szpanu. Jesli natomiast sami mamy udane wakacje i widzimy, ze nasi znajomi rowniez zwiedzili ciekawe miejsca to wcale nie zzera nas zazdrosc, tylko normalnie, z zaciekawieniem o tym rozmawiamy i z checia ogladamy ich zdjecia. Cieszmy sie tym co mamy i nie zyjmy zyciem innych. Zamiast sie doszukiwac, postarajmy sie zrobic wszystko, aby samemu moc za rok spedzic wakacje zycia i opowiedziec o nich innym;)

olej ich ciepłym moczem:D

cala nk to jest szpan, nawet moje jedyne zdjecie na nk to jeden wielki szpan

A co w tym zlego, ze ktos, kto na co dzien nie zyje w luksusach bierze sobie kredyt i wyjezdza na boskie wakacje? Sama bym tak zrobila. Kocham podroze i jestem w stanie wydac kazde pieniadze na nie. A skoro tyram caly rok, nawet jesli zarabiam marne grosze, to tym bardziej mam prawo zaszalec, odpoczac, zrobic cos ze swoim zyciem i poogladac cos innego niz te same cztery sciany. Oczywiscie zaraz musza sie znalezc plotkarze, ktorzy to skomentuja. I co z tego, ze taka osoba wstawia fotki na nk? Jcos jej w zyciu sie udalo, spedzila cudowne wakacje (byc moze ostatnie, skoro nie nalezy do bogatych), to dlaczego nie ma sie podzielic z innymi, ze chociaz raz gdzies wyjechala? Lepiej siedziec w domu i narzekac? Mam znajomych, ktorzy byli na wakacjach w Grecji, po powrocie powstawiali piekne zdjecia na nk i wcale mi to nie przeszkadza. Z checia obejrzalam wszystkie fotki i pomyslalam,ze ja tez tam kiedys pojade. Juz nie moge sie doczekac, az sie z nimi spotkam, zeby posluchac jak bylo, jak wyglada Grecja itd.