co zrobić? jak ubrac to w słowa?

Co powiedziec facetowi z którym byłam rok, i który odsuwa się ode mnie, milczy z tego powodu, ze wie ze nie jestem z nim szczesliwa, przezywa pasmo porazek, nie ma czym zaimponowac ani co zaproponowac. jak odwiesc go od tej decyzji, uswiadomic ze go kocham, ze to kiedy co i jak nie ma dla mnie znaczenia? jak rozmawaic z taką osobą?

powiedz mu to co tu napisałaś :)

ja nie chce aby to bylo zebranie o milosc, ale wiem jak cierpi, dla mojego wlasnego dobra postanowil sie odsunac ode mnie, nie chce prosic go o milosc, a jesli mowie kocham Cię, i słyszę cisze, pytam a Ty? on na to: pewnie

pomóżcie

upppp

ja mysle ze musisz zrobic mu loda :D

trudna sprawa. Ale najlepiej mu powiedz szczerze to co cie meczy. Potraktuj jak przyjaciela bo o to chyba chodzi w zwiazku. Powiedz że go kochasz i jego niepowodzenia cie nie obchodza .

Powiedz mu, żeby się przysunął bliżej

za 7 minut do niego dzwonie, pomozcie mi, bo sie pogubiłam, widac ze facetowi jest ciezko, ma dola, milczy uz od tygodnia, nie wiem czy to ma oznaczac koniec naszego zwiazku czy jak? jak mam z nim porozmawiac, jak odwiesc go od takiego myslenia

myśli ze nie jest w stanie mi nic zapewnic, ze przez niego cierpie, jest mi zle, chce go odwiesc od tego, jak powinnam porozmawiac z nim?

hallo

"milczy z tego powodu, ze wie ze nie jestem z nim szczesliwa" to nie jesteś z nim szczesliwa czy on uwaza ze nie jestes z nim szczesliwa. Bo jak to pierwsze to jestes jakas masochistka jak to drugie to go uswiadom ze potrzebujesz go w swoim zyciu bez wzgledu na to czy teraz jest dołek czy pagórek...

jemu wydaje sie ze nie jestem szczesliwa

mały książe, to delikatny facet, bardzo wrazliwy, jak mam sprawe rozegrac, jak wybadac czy to koniec z jego strony?

jak wybadac? używajac jezyka :) moze wcale kolo nie chce od ciebie odchodzic ale potrzebuje czasu zeby zebrać sie do kupy. Powiedz to co tu, ze zauwazyłas ze sie odsuwa i boisz sie ze mozesz go stracic, ze cokolwiek sie dzieje ty nadal go kochasz i chcesz mu pomoc (byle nie na siłe). Przytul jak mozesz ;)

niestety nie moge, jest 1800 km ode mnie.

wiesz, nie chce zebrac o milosc, nie chce byc natretna, ale jestes facetetm, pomoz mi cos sklecic, proszę.

czy zapytac, czy to jest koniec z jego strony? chyba nie, bo jak facet ma dosc to powie tak, bylebym sie odczepiła

czuje ze to sie powoli sypie, jak mam to ratowac?

bo chcę, aby ktos mi podpowiedzial, co powinnam zrobic

ratowanie tego 'czegos' na odległosc jest troche trudne...i nie nie pytaj czy to koniec!

jestes facetem, powiedz mi jak ja jako kobieta mogłabym rozegrac tak delikatna sprawe

nie mam pojecia :) skoro jest taki zdołowany to staraj sie dobierać tak słowa zeby nie pogłebiać jego depresji - nie pytaj o rzeczy o ktorych wiesz ze ma z nimi problemy bo to raczej tylko jeszcze bardziej go zniecheci no - w koncu nie ma czym sie chwalic. Sproboj przywołać jakies pozytywne wspomnienia z waszej przeszłosci, pokaz ze jest wazna osoba w twoim zyciu, ze nawet teraz kiedy ma doła i wszystko sie pieprzy to nadal jest pozytywnym motorem twoich działan. Cos w ten desen mysle

a może cię np. zdradził i wie, że zrobi to jeszcze nie raz i nie chce cię ranić? znałam taką laskę co tak właśnie zrobiła... a koleś widocznie jest za słaby na to, żeby powiedzieć, że np. się wypalił w tym związku i nie męczyć siebie ani ciebie, może właśnie w ten pokręcony sposób jest wobec ciebie uczciwy?

Podczas wczorajszej rozmowy, zapewnił mnie, ze nic się nie zmieniło w stosunku do mnie, ze nadal mnie kocha.ale ze nie chce zebym cierpiala, przestal wierzyc w nasz zwiazek, nie z mojego powodu, z tego powodu ze planowalismy wspaniale 2 miesiace, ze nie wyszlo nam, sypnęło się. nie wyszło u niego z nauką, chłopak sie zdołował, widzi ze nie ma mi co dac, mnie chce zebym cierpiala. to wielka milosc, on jest w stanie dla mnie posiwecic nasz zwiazek.

pierdolenie o szopenie, koles nie chce juz byc z Toba i robi z siebie ofiare losu

to dlaczego gdy zaproponowałam, że zawiesimy to na miesiąc, dwa, on zaprzeczył.powiedział że nic nie chce zawieszac

wiem, ze musze to ratowac

jak podniesc go na duchu, wszystko co moglam zrobic zrobilam. teraz czekam na jego ruch