Nie mogę uwierzyć!!!ZDRADA.

Czytam na kafe duzo topików, duzo postów i w głowie mi sie nie mieście ile kobiet, ile mężczyzn jest zdradzanych przez swoje drugie połówki. Jest Was tak wielu, nie potrafie pojąć tego, że ludzie mogą innym robić TAKIE rzeczy. Kiedyś powiedziałam swojemu facetowi, ze jak będzie miał ochotę mnie zdradzić, to niech najpierw mnie zostawi, niech rani bardziej. Powiedziałam, że zniosłabym rozstanie lepiej niz zdradę, bo moim skromnym zdaniem zdrada równa się z tym, że w związku nie ma miłości, nie ma emocjonalnego związania, jest tylko przyzwyczajenie i nuda. Wszystkim dziewczynom, szczegolnie Wam życzę ulożenia sobie zycia po zdradzie, facet łatwiej się otrząśnie, chcociaz wiem, że nawet facetom nie jest łatwo, ale my kobietki jestesmy tak kruche, że zdrada złamie nas psychicznie szybciej, niż facetów. Trzymam za Was wszystkie kciuki, mam nadzieje, że sie uda Wam wszystkim, czy to kobietom, czy mężczyznom znależć tę jednyą, niepowtarzalną osobę, przy której będziecie szczęśliwi i nic Was nie powstrzyma przed oddaniem całego siebie. POWODZENIA.

Może podchodze tak do tego, bo nikt nigdy mnie nie zdradził, może dlatego, że nikt z moich znajomych nie był zdradzany, ja myslałam, że to problem garstki osób na całym świecie, a tu sie okazuje, że nie wiem, tysiące ludzi jest zdradzanych i większości wypadków wychodzi to na jaw. Ludzie tak nie mozna, nie pasuje ci kobieta (mężczyzna), z którą/ ym jesteś to na razie, nie marnuj innym zycia. Nie moge uwierzyc.

To przed chwilą, to do tych, którzy zdradzają, nie chciałabym poznać nikogo takiego, bo chyba naplułabym w twarz. Bez urazy, ale taka jest prawda.

dla mnie seks ściśle łączy się z uczuciem i to jest piękne, zdrada to czysty popęd i jego zaspokojenie - czy też tak myślisz ? pozdrawiam

samanta polecasz ksiażki co chwila akwizytorom stop

a tu macie fragment tej ksiazki: Oblicza zdrady - darmowy fragment.pdf http://www.sendspace.com/file/phcmvo

nic nie da czytanie głupich książek i poradników. Jak facet chce to zdrzdzi i odwrotnie.

ja też tak powiedziałam :o no i co z tego...

Autorko bez urazy ale widzę po tym co napisałaś,że jesteś leniwa i masz awersję do myślenia :O Poza tym chyba uważasz,że wszystko jest proste i w prosty sposób rozwiązywalne :O TAK JEDNAK NIE JEST

Dla mnie zdrada, to zdrada, nieważne, czy to był tylko numerek, czy spotkanie po pracy i mailowanie, niewazne... Nie toleruję zdrady pod żadną postacia. Jestem pod tym względem konserwatywna, dla mnie byłby to koniec związku.

chyba jesteś bardzo młoda bo uogólniasz-życie niestety nie jest czarno-białe

którą juz kochankę bzykasz w tym swoim pokręconym "nieprostym" światku?

do autorkiii => relatywizm, brzytwa ludzi słabych.

autorko sama zdradzisz i będziesz zdradzona i oczywiście dopiero wtedy być może zadasz sobie pytanie DLACZEGO się tak stało i rzecz także oczywista zjawisz się z tym pytaniem na kafe :D:D:D:D

Bzyka tylko mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

jeśli to powyżej to do mnie to muszę cię rozczarować ,jestem kobietą i nigdy nie byłam kochanką ani zdradzaną żoną

xyzed-----------> nie znasz mnie, to czemu mnie obrażasz? Nie jestem głupia, powiedziłam facetowi, że będzie miła ochote mnie zdradzić, to niech mnie najpierw zostawi i niech nie rani bardziej, nie wiem, czy by tak zrobił, może by mnie zdradził, jesli by to zrobił, to byłby koniec naszego związku, ja jestem świadoma tego, że to może sie zdarzyć, chociaż w przypadku mojego faceta to małoa realne, ale jednak to tylko facet, więc kto to może wiedziec. Założyłam ten wątek, żeby się z Wami podzielić tym, że nie sądziłam, iz jest tyle zdradzanych osób wśród nas, nigdy bym nie przypuszczała, po co wybaczać zdradę, jak i tak będzie to tkwiło w zdradzonej osobie do końca zycia, ja bym nie umiała wybaczyc, ale owszem podziwiam osoby, które próbują ratowac swoje związki, bo sa i tacy, ale to jest prywatna sprawa każdego z nas, ja jestem zdecydowanie na nie dla wybaczenia zdrady. Każdy ma własne zdanie.

xyzed a Ty -> jeszcze tą samą choć o dziwo chętnych nie brakuje :P

To jest moje zdanie, ten topik jest po to, żeby Wam uswiadomić ile osób jest zdradzanych. Jestem młoda, mam 23 lata, ale chcę tylko podkreślić, że zdrada jest dla mnie czymś najgorszym na świecie. Acha, i tak gwoli wyjaśnienia, nikomu, kto był zdradzany, nie chcę sprawiać przykrości, bo wspólczyuję i trzymam kciuki. CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIWEM!!!! PROSZĘ!!!

Autorko czym cię obraziłem??? Tym ,że mam odmienne zdanie na ten temat???? Moim stwierdzeniem,że też zdradisz???? -> nie jedna zarzekająca się tak jak Ty wypisywała na kafe potem takie teksty,o których napisałem. Jeśli tak to mogę przeprosić ale nie mam zwyczaju przepraszać za swoje poglądy.

autorko, nie przejmuj się zdradzacze i ich kochanki zawsze będą pluć na takich jak Ty, bo m sie wydaje, że jak sami weszli w szambo, to wszyscy tam tkwią. A przynajmniej bardzo by tego chcieli, żeby sie lepiej poczuć. Nie raz jeszcze przeczytasz jak jakas cichodajka pisze, że przecież wszyscy zdradzają - gówno prawda, ale niech wam bedzie. I myslę autorko, że się mylisz sądząc, że nikt z Twoich znajomych nie był zdradzany lub nie zdradza. Mało tak naprawdę wiemy o ludziach. Czasem nawet bardzo bliskich.

taka ja... zwykła ja a Tobie sie wydaje, ze zdradzić to może tylko facet? Jakżeż błędne mniemanie. Ale młoda jesteś więc masz ideały górnolotne - tak ma być! Ale nie mozesz sie obrażać, ze ktoś ma inne poglądy. Na tym polega dyskusja. Do dyskusji czy obrony swego stanowiska tez trzeba dojrzeć nie tylko ilością lat.

xyzed-----> nie, nie o to mi chodziło, kiedy napisałam, że mnie obraziłes. napisałeś, cytuję "autorko, bez urazy, ale widze po tym, co napisałaś, że jesteś leniwa i masz awersję do myślenia" Nie jestem jakąś głupią laska, której się nudzi. Po prostu nie toleruję zdrady i tyle. Wyraziłam swój pogląd, a poza tym jak możersz pisać, że zdradze, skąd ta pewnośc, skąd to przekonanie, ze ażdy zdradzy, że nie ma ludzi szczerych i godnych zaufania, że wszyscy są beee? Cos masz na sumieniu? Masz jakieś doświadczenia?

patrząc realnie--------> czytałas mój pierwszy post? Nie czytałas, to po co się wypowiadasz, nie pisałam, że tylko faceci zdradzają, trzeba czytać wszystko i ze zrozumieniem.

autorko!!! ale jesteś durna i do tego z tupetem! Oto Twoj tekst: Nie jestem głupia, powiedziłam facetowi, że będzie miła ochote mnie zdradzić, to niech mnie najpierw zostawi i niech nie rani bardziej, nie wiem, czy by tak zrobił, może by mnie zdradził, jesli by to zrobił, to byłby koniec naszego związku, ja jestem świadoma tego, że to może sie zdarzyć, chociaż w przypadku mojego faceta to mało realne, ale jednak to tylko facet, więc kto to może wiedziec. Zacznij PISAĆ ze zrozumieniem

Ja tu brałam pod uwagę TYLKO I WYŁĄCZNIE mojego faceta, ale to prawda, facetom łatwiej przychodzi zdrada, niz kobietaom. Tego jestem pewna. Brak kultury, nast ępna osoba, która obraża, ale wybacz nie zniżę się do Twojego poziomu.

ja sie zniże do twego poziomu: życze wielu zdrad

A poza tym kobiety tez zdradzają, i ja to wiem. ale moim skromnym zdaniem facet łatweij się podniesie po zdradzie, niz kobieta.

patrząc realnie---------> ubodło Cię coś? Zeby to "życzę wielu zdrad" nie odwróciło się przciwko Tobie, tego życzę ci ja.

śmieszna jesteś autorko topiku - tak dużo zacietrzewienia w błahym temacie - bo ogólnym.