Czy mądra kobieta nie ma szans na mądrego mężczyznę?

Einsteinem nie jest ale inteligentna jestem. I pechowa chyba.

znam jednego baaardzo mądrego. Niestety do tego przemądrzalec uważajacy innych za gorszych. Nie dało się z im wytrzymać. Ale mózg miał calkiem calkiem.

Przemądrzała nie jestem. Chciałabym kogoś z kim moge normlanie na poziomie pogadać i tyle.

Ja myślę, że nie należę do tych mniej inteligentnych... Gdy byłem z dziewczyną dorównującą, może nawet przewyższającą mnie intelektem to najzwyczajniej w świecie nie mogliśmy się dogadać :o każde z nas miało swoje zdanie na dany temat i ciężko było przekonać kogokolwiek do zmiany zdania, do swoich racji. Inteligencja tak, duma i zarozumialstwo - nie :)

a ja sie uważam za bardzo inteligentnego :D i mam dziewczyne która chyba jest jeszcze bardziej ode mnie inteligentna mimo ze 4 lata młodsza , a dogadujemy sie swietnie :D

dziubdziuba jak chcesz popisac daj znac

Jeśli jesteś inteligentna, raczej się z tym nie afiszuj.... Faceci lubią głupie i bezradne, przed mądrymi uciekają....

Inteligentni faceci lubią dziewczyny inteligentne ale nie zadzierające nosa. Fajnie jest pogadać z kimś kto ma własne zdanie, kto wie czego chce pod warunkiem, że osoba ta szanuje zdanie innych, nie przyjmuje swojego za rację a czyjegoś nie ma w du*ie :)

takie tam duperele... Jeśli jesteś inteligentna, raczej się z tym nie afiszuj.... Faceci lubią głupie i bezradne, przed mądrymi uciekają.... To sa duperele :) Jakos przede mna nikt nigdy nie uciekal a nie jestem ani glupia ani tym bardziej bezradna

Ja nienawidze glupich i bezradnych :P chociaz z ta bezradnoscia roznie bywa... Ale na pewno nie glupich... Flaki sie skrecaja jak sie slucha pustych panienek :)

madrych facetów. Mysle, ze musisz zmienic srodowisko, skoro dookoła siebie nie mozesz znalezc.

"Einsteinem nie jest ale inteligentna jestem." Wysoka samoocena to połowa sukcesu" Nie...powinno być: Dobre samopoczucie to połowa sukcesu, a BARDZO dobre samopoczucie, starcza za cały sukces :-) Cyt. za: S.Tym :-)

Masz szansę na tłustą dupę, to lepsze niż inteligentny facet...

"Faceci lubią głupie i bezradne, przed mądrymi uciekają...." nie wiem którzy... mnie takie cipcie doprowadzaja do szału

:D:D:D

bo panowie generalnie lubia glupsze kobiety :) vaka87 -->Gdy byłem z dziewczyną dorównującą, może nawet przewyższającą mnie intelektem to najzwyczajniej w świecie nie mogliśmy się dogadać każde z nas miało swoje zdanie na dany temat i ciężko było przekonać kogokolwiek do zmiany zdania, do swoich racji. bo wiesz, rozmowa nie polega na tym żeby zmusic kogos do zmiany zdania, tylko na tym, zeby ktos Twoje odmienne zdanie zaakceptował. czyli nastawienie nie \"masz myslec tak jak ja bo ja mam racje, przeciez widzisz\", tylko \"rozumiem, ze myslisz tak, ja mysle inaczej, bo uwazam że... i pozwó że zostanę przy swoim zdaniu\". chyba ze ktos juz ewidentnie mysli głupio np. wyskoczę oknem i zobaczę co mi sie stanie, ale mądrzy ludzie raczej głupio nie myslą. to ze Twoja dziewczyna miala swoje zdanie to dobrze o niej swiadczy.

Wlasnie o to chodzi ze jej przeszkadzalo, ze \"nigdy nie mozemy sie dogadac\", ze \"na wszystko mamy inne zdanie\". Ja zawsze mowilem \"ja mam swoje zdanie, Ty swoje i nie widze problemu\" ale ona widziala :o tymbardziej ze nie moglismy sie zgodzic w pierdolach. A inteligentna byla oj byla. Brak mi u innych dziewczyn tego wlasnego zdania, pewnosci siebie.

bo panowie lubia glupsze, niskie i latwe:p

Ja zadzieram nosa, głupie testy iq mówią mi, żem bardzo niegłupia. Oprócz tego trochę kłótliwa jestem a odmienne zdanie uważam zwykle za jakiś błąd czy niedopatrzenie . Faceta mam bystrego strasznie, i też dość charakterny.... Bywa wesoło :D