życie uczuciowe

Poznałam faceta na necie.On traktuje mnie jak swoja kobietę-wirtualną,ja chyba czasami też.Piszemy ze sobą na gg piszemy smsy,przyznam że kiedyś były one zdecydowanie ciekawsze niż teraz.On twierdzi że mnie kocha czasami w to wierze a czasami nie.Ostatnio zrobił sie bardziej obojętny ,nie pisze już tak często i ciepło jak kiedyś ale twierdzi i tłumaczy mi to swoimi problemami że zamknął sie w sobie z powodu problemów zdrowotnych... Co o tym myślicie-pisze prawdę czy ściemnia?

a wy sie widzieliscie w ogole w realu?

kocha Ciebie, czy Twoje gg wypowiedzi i smsy? :D

wygląda na to że sie nie widzieli . . .

hmmm czyli jak tu mozna o milosci mowic?

a co za róznica czy sie widzieli czy nie , miłość moze powstac takze w necie, ale tu jej nie widze zbytnio :O

jak tu mozna mowic o milosc gdy sie tej osoby tak na prawde nie zna.Zycie codzienne,zachowania,reakcje...przez internet niestety sie nie da.Ewentualnie jakies przyzwyczajenie...

odbiegacie od tematu.nie takie było pytanie....

bez kitu... ja mysle ze powinnas dac mu czas.Poczekac na dalszy rozwoj wydarzen.Moze chlopak rzeczywiscie ma jakis problem,niech ochlonie.Daj mu odpoczac:)

up