powiedzcie mi czy mam powód, żeby się obrażać...

... czy może mam egoistyczne podejście do sprawy.. no bo umawiałam się z koleżanką, że wyjdziemy o 17ej, ale napisała mi, że jeszcze da znać dokładniej, no to jej napisałam mesesesa za piętnaście piąta co robimy i czy idziemy gdzieś, a ona do tej pory mi nic nie odpisała :O kurde no :O nastukanie smsa trwa poniżej minuty :O i chyba nic jej nie tłumaczy :/ Kurczę... ost. też była mała sprzeczka o to, że się umówiłyśmy, a ona po 3ch godzinach dopiero dała znać, że przyjdzie za godzinę :O

przykro mi no :( bo ona znowu pewnie wymyśli coś takiego, że nie będę wcale zła :/ a wkurwiona jestem :O

Obrażają się dzieci, dorośli ludzie nie. telefony się psują, są kradzione lub padają baterie

moja kumpela 3 razy w ciagu 4 dni przekladala spotkanie a i tak sie nie spotkalysmy. nie lubie takich ludzi:o

więc może jestem dzieckiem :O ale ja czegoś takiego nie rozumiem :( może faktycznie nie może wyjść, bo coś jej wypadło, ale napisanie smsa to kwestia minut, jeśli nie sekund ;] a telefon można podłączyć ;p a jeśli się umawiałyśmy na 17stą, a tel. jej padł i nie ma ładowarki, to mogła od chłopaka zadzownić/napisać czy coś......

wiecie co? napisała mi, ze ma biegunke :D :D :D wczoraj wpierdalała gruszki jak szalona ;) ale to nie zmeinia faktu ze mogla napisac wczesniej :/

ja kiedys zaspalam na spotkanie z kolezanka... czekala na mnie 15 minut, po czym do mnie zadwonila,a mnie na szczescie obudzil telefon,bo jakby mnie nie obudzil to moze by czekala dluzej...alez mi bylo glupio...:O moze twoja kolezanka tez spi:P?

już jej smsa wysłałam, zobaczymy co odpisze.....