Chyba jednak ze mna cos nie tak

Mam 24 lata i nigdy nie bylam w prawdziwym zwiazku. Spotykalam sie z kilkoma facetami, ale nic z tego nie wychodzilo. Oszukiwalam sie,ze mam ciagle czas, ze spotkam tego jedego i bedzie happy end, ale dzis zdalam sobie sprawe,ze musze miec jakis "feler". Przeciez niemozliwe jest,zeby niebrzydka, nieglupia dziewczyna byla tyle czasu sama. Ogladam na ulicach zakochane pary, patrze na zdjecia osoib z liceum, ze studiow i kazdy kogos ma. I ci brzydsi i ci ladniejsi, glupi i mniej glupi..Nie wiem juz co ze mna nie tak, ale cos na pewno "nie gra":O:(

ja mam 22lata i tez tak mam-wle spoko spotkamy tych wlasciwych-troche cierpliwosci:-P

Moze wyrosla Ci pieczarka na czole

ja co prawda jestem niewiele mlodsza od Ciebie i tez tak myslalam. ale odczekalam swoje(naprawde dluuuugo) i znlalazlam-mam nadzieje- tego jedynego:) nie ma co szukac na sile faceta:) na kazdego przychodzi pora i nie jest powiedziane ze stanie sie to przed 25 urodzinami czy 30:) glowa do gory:)

poznasz kogoś w najmniej oczekiwanym momencie:) ani sie nie obejrzysz:*

Czuje to samo:O I tez nie wiem co ze mna nie tak:(

Witaj w klubie koleżanko. Tez mam 25 lat i to samo :P

"poznasz kogoś w najmniej oczekiwanym momencie ani sie nie obejrzysz:*" A co jeśli nie pozna ???? Życie człowieka to nie program komputerowy w którym zaprogramowane jest poznanie tego jedynego. Oczywiście może się zdarzyć tak że będzie sama przez kolajne lata i nie wiadomo czy nie całe życie. Zastanów się autorko nad swoim zachowaniem w stosunku do mężczyzn. Być może jesteś zbyt zamknięta na nowe znajomości, może zbyt ponura, może zbyt dumna. Może zbyt wybredna. Przemyśl to.

Wydaje mi sie, ze naprawde malo osob nie poznaje nikogo. Kazdy ma szanse na spotkanie tego jedynego/tej jedynej

Odetka----> zadnych pieczarek na czole nie mam:P Ubieram sie normalnie, nie mam zadnych dziwactw, nie mma urazu do facetow. sama nie wiem juz co jest ze mna nie tak:O

moze jestes za wybredna?na poczatku kazdego zwiazku pewnei sie nie angazowalas bo myslalas ze bedzie jeszcze okazja ze spotkach lepszego a tu nagle sie okazuje ze doopa nie ma

\"i kazdy kogos ma. I ci brzydsi i ci ladniejsi, glupi i mniej glupi.\" jak by coś to jako brzydszy i głupszy nie miałem nigdy dziewczyny i nigdy nie będę miał a mam 24 lata aktualnie więc nie wszyscy więc jak masz więcej znajomych to pewnie też są tacy co nigdy nie mieli albo aktualnie nie mają :P

schizolka-----> Nie potrafie sie zaangazowac po 2 czy 3 spotkaniach, a faceci, z ktorymi sie spotykalam tego wlansie ode mnie oczekiwali. Z ostatnim, ktorym sie spotykalam musialam zakonczyc znajomosc, bo okazal sie agresywny:O Dlatego tez zastanawiam sie dlaczego jedni od razu trafia na ta wlasciwa osobe, a drudzy sa sami i spotykaja na swojej drodze dziwnych osobikow

Daj spokoj. Nie rozmyslaj tyle!!;) wiele fajnych osob jest samych. Trzeba cierpliwosci

jesli czegos sie bardzo pragnie to niegdy tego nie ma:( tak jest ! moze za bardzo chcesz i dlatego nie mozesz trafic na wlasnie tego jednego jedynego?? u mnie bylo podobnie w wieku 22 lat dopiero i to w najmniej oczekiwanym momencie "przyszedl " wlasnie ten jedyny:) jestesmy bardzo szcezsliwi juz prawie6 lat;) zobaczysz tak jest wiec po prostu czekaj ale nie szuakj na sile;O

musisz uzbroic sie w cierpliwosc:O

Cierpliwosc i cierpliwosc....:O:O ja juz tez nie mam sily czekac, wiexc rozumiem zdolowanie autorki:O