przed kazdym seksem musze sie napic ...co ze mna nie tak?

bo inaczej sie wstydze:O swego ciala reakcji nawet tego ze mi jest dobrze:O wiem ze to nie jest normalne

jesli go nie oszukujesz tylko wstydzisz to jestes ok

akurat bardzo kocham swego faceta dobrze mi z nim seks jest wspanialay tylko ja ..no wlasnie zawsze sie wstydze ...zawsze musze cos wypic wtedy dostaje odwagi:O

dla alkoholika :P

oj nie jestem alkoholiczka:p chodzi o jedna lampke wina tak dla rozluznienia ale to chyba nie jest normalne:O

seksofobie?:O

Nawet lampka dziennie to alkoholizm :P Zakładam, że macie regularny seks :>

To może facet Ci się nie podoba? Albo Ty jemu? Bo to nie jest normalne niestety

SunsetSuit => wtedy temat brzmiałby "dlaczego mnie rzucił - tak się dla niego starałam" :P

potrzebujesz odnaleźć w sobie więcej NATURALNEGO a nie wywołanego alkoholem dystansu a to wymaga czasu i szczerości wobec siebie. alkohol jest ok od czasu do czasu, jeśli pijesz coś za każdym razem przed to po prostu zagłuszasz w ten sposób siebie i swój prawdziwy stosunek do siebie a to do niczego nie prowadzi. praca praca i jeszcze raz praca nad sobą a sukces i poprawa i jeszcze lepsza satysfakcja z seksu gwarantowana!! pozdrawiam!!

Apostoł Nienawiści - co racja to racja :)

co jest z toba nie tak? nie uzywaszslowa ALKOHOL piszesz 'sie napic', 'cos wypic' ale chwali sie, ze uzywasz slowa seks moglabys pisac 'przed kazdym tym czyms musze sie napic' :D