W łózku jak skuka, na codzien wrazliwa i kochajaca

modern talking _l_p_j dla mnie to juz totalne dno jak ktos wspolzyje z kims podczas okresu, moja zona od dawna ma z tym problemy ma takie bole ze co miesiac ma zastrzyk na rozkurczenie, bo inaczej konczylo sie to mdleniem np pod prysznicem jak sie myła, nie rozumiem takich pytan, chyba 5 dni moge poczekac od bzykania? do tego pisałam, a nie do tego czy sie zdradzacie - czytaj ze zrozumieniem również :)

do Glupoty piszecie: w takim razie jest wynaturzony bo nie ja to wymyslilam ze faceci z natury sa poligamiczni.

jestem pewna ,że nie zdradza , -to na co mam miec dowody?

purpurowa łza- no cóż sa ludzie i taborety,był okres kiedy nie wspolzylem ze swoja zona 3 miesiace, poniewaz miała operacje, i jakos zyje i nawet przez mysl mi nie przezszlo zeby isc ja zdradzic bo mam chcice,naprawde,zastanawiaja mnie takie osoby i szczerze wspolczuje takim kobieta,co musza byc z takimi osobami

Purpurowa ----> hahaaa ja jak mam PMS to dopiero suka jestem :D:D:D

modern - ty świętym zostaniesz : p

jankesa- w takim razie zle Cie zrozumialem, w takim razie nie wiem dlaczego twoj maz wspolzyje z toba raz na miesiac, to stanowczo za mało.

racja, swietym a jak bedziesz modern przy kompie tyle siedzial to zonce sie moze zaczac nudzic...Albo juz siedzi w pokoju obok na kafe pod nickiem Purpurowaaa Lza :)

cadilac- nie uwazam sie za swietego, nigdy nim nie bylem nie,jestem i ne bede, mam rowniez mnóstwo wad jak kazdy, no ale nie zdradził bym osoby z ktora jestem. to jest dla mnie prosta reguła kocham-nie zdradzam, pozatym nigdy nie chciał bym sie znalezc w sytuacji w ktorej ktos by mnie zdradzil dlatego tez sam tego nie robie, nie mam takiejnpotrzeby.

zarzucacie mu ze uogolnia, ze sa faceci ktorzy choc wszystko o czym marza maja w domu i tak pojda na bok - ale on zgodzil sie z tym juz na pierwszej stronie... a z waszych postow wynika, ze wszyscy zdradzaja..

modern talking - mądrze piszesz, u mnie jest tak samo. nigdy bym się nie zdecydował na zdradę. w łóżku moja kobieta zamienia się w prawdziwą sukę a w życiu do rany przyłóż, wspaniała osoba. a co do okresu to współżyjemy troszkę delikatniej, moja partnerka jednak dopomina się seksu i wtedy ma największą chcicę

modern ----> ja tam cie doskonale rozumiem, bo mam podobnie ;-)

a ja jestem tego zdania ze wlasnie facetom sie to podoba a przynajmniej mojemu!!! w dzien gotuje, sprzatam i w ogole zajmuje sie domem...a w nocy w lozku wybucham jak wulkan, kochamy sie namietnie... nakladam sexi gorsety, panczoszki... podnieca to bardzo bardzo....pewnie ze czasem mamy ochote na delikatny sex ale tez nie zalujemy sobie mocnych wrazen czy szybkich numerków:)) trzeba facetów zaskakiwac... nie moze byc ciagle przez iles tam lat tak samo... w nocy pod koldra i jeszcze zgaszonym swiatlem:(((-bllleeee:((( faceci chca dynamitu ujezdzajacego ich w lozku a nie jakies cnotliwej zakonnicy która wymiotuje na mysl o zrobieniu swojemu ukochanemu loda:))))

no ale osoby ktore sie smieja z tego po prostu zazdroszcza , i nic dziwnego ze was zdradzaja skoro same pewnie to robicie.

23 lata po ślubie i nie zdradziłem ale to zrobię jak będzie okazja.

przy nudnej dziurze kot zdechnie powinno byc lilaaa ---> podpisuje sie pod twoim postem obiema recami

purpurowa mam pytania - dlaczego wychodzilas za maz jesli masz takie zle zdanie o WSZYSTKICH mezczyznach?

moze by takjuz dac modernowi spokoj bo sie jeszcze wqurwi i pojdzie na dziwki.

modern, jeśli o mnie chodzi to się nei śmieję tylko piszę co mnie się wydaje .. zbyt agresywnie hmmm (takie mam wrażenie) reagujesz, a tutaj zwyczajnie ludzie mają inne s w o j e zdanie i chyba liczyłeś się z tym rozpoczynając dyskusję w tym temacie :) wyluzuj, nie każdy facet zdradza i nie każda kobieta zdradza :p mad max hahahahha

troch z innej strony - dlaczego zaraz na dziwki, może spotka inną mężatkę równie boską jak jego żona, która oczaruje swoim wdziekiem i sukowatością :)

nie kazdy facet to dran, i nie ma na to reguły, ale u mnie jest tak ze ona zapewnia mi wszystko czego potzrebuje, nie powiem przeciez ze sie nie kłócimy czasem, kłócimy oczywiscie, ale nie mam tendencji zeby sie przyklejac do inych dup, obrzydzajace, pracuje z roznymi ludzmi takimi i takimi, jedni sa tacy ze jak przekracza próg firmy zdejmuje obraczke i tylko slad mu na palcu zostaje, bierze panienke opiera o xero i kseruje, a sa tacy którzy sie martwia, dbaja i kochaja, ja taki jestem, i zaznaczam ze nie mialem na celu broic facetów, bo wiem jakimi potrafia byc skurwielami,

takie gadanie, że facet zdradza i nie wie nawet dlaczego ... co za głupkowate tłumaczenie. jeżeli komus jest w związku dobrze to nie zdecyduje się na zdradę. jeżeli ktoś jest sku...synem to zdradzi i tyle. co to za głupia filozofia ... dlaczego, z jakiej przyczyny... dobry facet ... zły facet dobry będzie wierny a sku..wysyn zdradzi tyle w tym temacie czytaja Wasze wypowiedzi wnioskuje, że mcie już swoje lata a mydlicie sobie oczy przemysleniami z kosmosu

odpowiedzi sie pewnie nie doczekam ale poniewaz po raz pierwszys wydaje mi sie istotne to co napisalas to zapytam raz jeszcze: PURPUROWA dlaczego wyszlas za maz skoro masz az tak zle zdnie WSZYSTKICH mezczyznach?

modern hmmmm, że to nie Ciebie spotkałam, zanim za mąż wyszłam :))

purpurowaa ---> PMS nie PMS - NIGDY w zyciu nie zmuszalam sie do seksu, co najwyzej meza zmuszalam, ale on akurat tez nigdy nie mial nic przeciwko temu ;-)

purpurowa nie wierze ze kazdy zdradza maz mojejprzyjaciolki jest w niej cholernie zakochany i nie wierze ze moglby ja zdradzic on nawet nie patrzy na inne laski w ten sposob moze naiwna jestem ale przezylabym szok gdybym sie dowiedziala ze ja zdradzil najlepsze ze nie jest zbyt atrakcyjna

lampka ---> to jest zdaje sie tak ze ona najpierw wyszla za maz a potem nabrala zlego zdania o facetach :O

hej marta:) wiem ale gdy wychodzila za maz miala 24 lata jesli sie nie myle... w tym wieku raczej mamy juz zdolnosc "oceny sytuacji" i wiemy ze choc generalnie facet to swinia ;) to rodzynki sie zdarzaja :) nie wierze np. ze w wieku lat 24 wierzyla ze zaden nie zdradza a teraz po tym czym sie zajmowala wie ze zdradzaja wszyscy. dlatego zapytalam

Tamari - mąz mojej koleżanki kocha ja nad życie ona jego również, małżeństwo jakiego mozna tylko pozazdrościc, a kiedyś wpadam w pewno miejsce i ten wspaniały mąż i ojciec mój dobry znajomy siedzi z rozdziawioną gebą bo zobaczył mnie zanim ja jego w ramionach fajnen laski (młodszej niż moja koleżanka) hmmm z wrażenia zamiast ją puścic to tylko jąkać się zaczal i tłumaczyc ... do dzisiaj moja znajoma nei wie o tym incydencie, ale z nim juz kawy nie pijam mam tylko nadzieje, że zrozumiał co zrobił i sie uspokoił, albo może zmienił lokal ;)

a ok. dzieki