Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chantal-fleur

sprobujmy INACZEJ! sto dni...

Polecane posty

hej. mam za soba tysiace zaczetych diet. im wiecej o nich czytam tym wiekszy metlik mam w glowie. kazda z nich konczy sie zle... o odchudzaniu wiem sporo, swego czasu duzo schudlam - ale byl oto dawno. od tego czasu wiele sie zmienilo, wyjechalam za granice, jadlam normalnie, tabletki anty - no i teraz mam. 12 kilo na plusie :( diety z okreslonym jadlospisem albo scislymi zasadami sa dla mie nie do przyjecia teraz. mam bardzo stresujaca prace i studia. caly dzien poza domem skutkuje objadaniem sie na noc. nie potrafie z jednej skrajnosci wejsc w druga ale rezultaty chcialabym miec szybko... postanowilam zrobic inaczej. wiem ze po pierwszych zrzuconych kg latwiej narzucic sobie rygor, sprobuje zaczac odchudzanie od drugiej strony. bez myslenia chce schudnac tyle i tyle w takim i takim czasie, musze jesc to i to o tej i o tej. nie. od jutra sto dni bez slodyczy i pieczywa i jedzenia po 19. (chodze spac okolo 22.00-23.00 takze spoko) to musi dac jakies rezultaty ;) bardzo bym chciala zeby mi sie udalo. mysle ze slodycze to jedna z glownych przyczyn cellulitu!! ktos ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to bedzie dobre
co bedziesz jadac ? podaj przyklady posiłkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crockie
Chętnie się przyłączę. Stosuję coś podobnego od dziesięciu dni (chociaż do tego sporo ćwiczę). Potrzebuję wsparcia w ludziach, którzy postawili sobie podobny cel ;) Jestem pewna, że to dobry pomysł - bez zaburzania sobie metabolizmu. Może wolniej, ale schudnie się skuteczniej. O to chodzi! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantal-fleur na cellulit polecam balsam garniera ten zółty + olejek grejpfrutowy+ filia i godzinka pod kołdekre. Po 3-4 zabiegach gwarantuję ze nie poznasz ciałka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj jadam jakos takos, ze na sniadanko serek bialy albo jajka i warzywa, czasem jogurt z owocem. potem gigantyczna salatka w pracy z kawalkiem miesa, ryba, albo serem. w miedzyczasie znowu jakis jogurt albo wiesniak. czyli w zasadzie calkiem ok. niestety, potem wracam do domu, a tam moj mezczyzna z niedowaga objadajacy sie czekolada, ciastkami, kanapkami itp. ja oczywiscie zaczynam zdrowo, a koncze podjadajac z nim. efekt jest taki, ze pod koniec dnia jem wiecej kcal niz w ciagu dnia i to tylko ze slodyczy i kanapek. czasem sie objadam w stresie. teraz zamierzam jesc jak jadlam - wcale nie bede eliminowac owocow jak na sb, bo nie wydole, ani nabialu bo tez nie wydole :) duzo warzyw, chude bialko, ryby, owoce i nabial. czasem jakies platki owsiane czy cos. nie za wiele tluszczu zwierzecego i soli - cellulit. idealem byloby jesc okolo 1200 kcal. ale najwazniejsze na poczatek bez slodyczy, pieczywa i objadania po 19. sto dni od jutra skonczy sie 4.12 :) ktos chetny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *bede*idealna*
to i ja moge:) w sumie nie jem słodyczy juz od początku lipca ale jeszcze 100 dni tylko poprawi ten wynik^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super! dzieki za odzew :) jak sie tak zastanowilam to za kazdym razem kiedy udalo mi sie cos tam w zyciu schudnac, w sumie stosowalam sie wlasnie do tych zasad, chociaz raczej bezwiednie. tak to wlasnie bylo ,ze nie jadlam slodkosci, chleba i poznych kolacji. takze teraz stawiam na to wlasnie. pomysl wzial sie z bardzo prostego przemyslenia: co sprawilo ze przybralam? bylo tak, ze pare lat temu podtuczylam sie niechcacy w stresie maturalnym. schudlam w trzy miesiace eliminujackolacje i slodycze. razem jakies 15 kilo - troche nawet za duzo. potem po roku, poltorej uzbieralo sie piec z powrotem a ja powolutku pozbylam sie ich odstawajac wlasnie pieczywo. od tamtego czasu jakos tak zawsze przewijala sie w moim zyciu dieta sb, ktora zawsze konczyla sie jablkowo ;) po paru dniach. no ale ogolnie ciagle jakos tak unikalam weglowodanow, chociaz nie restrykcyjnie... jadlam duzo a waga stala. nie bylo w moim menu prawie chleba, makaronu czy innych ryzow. natomiast owoce na kilogramy :) no i czekolada od czasu do czasu. ponad rok temu jednak wszystko sie zmienilo. nastal czas BIALYCH BULECZEK, SLODKICH DESERKOW I CZEKOLADOWYCH CIASTEK! i to tak jak juz wspomnialam - wieczorem. skoro to byla przyczyna, to nie trzeba kombinowac pod gore z super-dietami. mysle ze wystarczy usunac przyczyne... ie wiem w ile dokladnie przybralam, bo to tak powolutku szlo, ale sto dni to trzy miechy, takze mysle ze wystarczy :) wyprobuje tego garniera :) juz go ktos polecal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba sie pzylacze. tez mam za soba miliardy diet. nie mam nadwagi i ogolnie duzo nie waze ale mam glupia figure ze kazdy kg widac. wiec przez sto dni zero slodyczy pieczywa i jedzenia po 19. i dodam ze: - koniecznie przynajmniej jeden owoc dziennie - woda woda ja barzo malo pije wiec przynajmniej dwie szklanki dziennie wcisne:) i garnier zolty jak najbardziej uzywam i polecam:) mam ten rolll-on i peeling do kapieli i normalny zel i widze efekty srosuje od tygodnia:) to zaczynamy ok? tylko sie nie rozmyslacie bo ja tu sie juz napalilam:) i zmotywowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crockie
No i z żółtym garnierem ;) Też używam. Chantal - fleur: genezą moich problemów z wagą też jest matura (po cholerę zdawałam, ech... ) I dlaczego nie chudłam denerwując się??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widze ze raczej nic z tego. szkoda bo moglo sie fanie razem odchudzac:) jak schudniecie to dajcie znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no more fat
moja hipoteza: nie schudniecie ani 100g w ciągu 100dni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mow za siebie :) u mnie ok. nie pisalam, bo mam problem z neciem w domu. teraz w pracy tak szybko wskoczylam ;) zgodnie z umowa nie jem chleba i po 19. natomiast nie odliczam ciagle pierwszego dnia bez slodyczy, bo... codzien jem slodki serek. musze dokonczyc zapas w lodowce. ja licze te serki jako slodycze, bo maja cukier i inne swinstwa. to co, jutro na bank? rano poszla activia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantal-fleur ja na diecie jestem non stop bo mam tendencje do tycia i poprostu zawsze staram sie trzymac. i to co napisalam to nie znaczylo ze koncze tylko ze myslalam ze ty skonczylas:) do no more fat: rozmiar 28? ja nosze (w innej rozmiarowce) 34-36 i strasznie mnie denerwuje to ze sie wtracasz w nie swoje sprawy schudlas to sie ciesz i gratuluje. ja tez schudla bo nosilam 38. i nie pisz ze ktos nie schudnie bo nikt nie jest gorszy i kazdemu sie moze udac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no more fat
Ja mówię to co widzę z własnych obserwacji:) Mało takich topików na kafe? I dlaczego zadne nie kończy sie sukcesem tylko gine śmiercią naturalną, bo popadacie w łakomstwo. Czy to nie jest chore od jutra głodówka, od jutra nie jem chleba i bla bla bla, a rzeczywistość jest taka, że diety trzymacie max 2 dni a potem kapitulacja, jecie na umór, tyjecie i znów zakładacie durny topik, że od jutra to i owo... I tak w kółku:O Nie mam racji? Zresztą co to za sukces schudnać z rozmiaru 38 do 36:O Róznica raptem 5kg. Ja schudłam z 46 do 36-38:D To jest sukces:D Guzik mnie interesuje jaki rozmair nosisz.Mozesz nosić nawet ubrania szyte na miarę:) Mam to w dalekim poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crockie
no more fat: czy nikt w Twoim otoczeniu nie potrafi docenić, że schudłaś? Dlaczego leczysz kompleksy kosztem uczestniczek forum? Niepisana zasada jest taka, że wszystkie się szanujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej isia, to nie bylo do Ciebie :) a kto tu mowi ze topik umarl? rany boskie, liste obecnosci musimy podpisywac czy jak? zalozylam go dwa dni temu - wyluzuj... w ogole to sie ciesze, ze nie jem po 19 :) ale sto dni licze od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crockie
Jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory chantal moze mnie troche ponioslo myslalam ze czesciej bedziesz pisac ty lub ktos inny. no i ta cala no more fat mnie wkurzyla bo co ja obchodzimy my co nie? ja juz od tygodnia nie jem po 18 a na kolacje jem jablko i jakos wytrzymalam a oprocz tego cwicze ok 30 minut dziennie. i szczerze mowiac powoli widze postepy brzuszek mi troche spadl:) a dzisiaj myslalam zeby wysmarowac sie garnierem:) i zawinac w folie czytalam cos o tym ale nigdy nie probowalam co o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ostatnie slowa do no more fat: nie nie masz racji moja droga. jestem z siebie zadowolona ze schudla z 38 do 36 bo przynajmniej nie spaslam sie az do 46!a swoja droga jestes strasznie zarozumiala i nie dziwie sie ze chwalisz sie na jakims( jak to nazwalas) durnym topiku skoro wlasne otoczenie i tak cie nie zaakceptowalo po tym jak schudlas!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedziele:) dzisiaj moja waga mile mnie zaskoczyla wskazywala 53,9:) to mnie motywuje kolejny tydzien bedzie taki sam mam nadzieje ze kolejny kg spadnie:) a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iSIA a u mnie na odwrot;) Wczoraj było na wadze 52,5 a dziś 53,7 😡 . Ale nie poddaje sie;) Bo to i tak mało jest;) A Ty ile masz wzrostu? Ja dziś dopiero po herbatce z 2 łyżeczkami cukru i za chwilkę musze jakies sniadanie zjeść;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzrostu mam tak okolo 163-162 nie wiem dokladnie. ja juz po sniadaniu ale jakas glodna sie robie. a co do wagi to zazwyczaj w niedziele pokazuje wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no more fat
17 dni i lost..... i co jestescie chudsze, piękniejsze, zgrabniejsze, smukłe, wiotkie, gibkie ..... minęlo ponad 2.5 tygodnia więc pierwsze fekty powinny być widoczne gołym okiem o ile jakieś są:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam kolejny topik
ktory po kilku dniach umiera śmiercią naturalną. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×